10. Rajd Mazowiecki na Lubelszczyźnie

Chociaż baza całego wyścigu będzie w Kozienicach, tym razem zawodnicy będą się ścigali głównie na drogach powiatów ryckiego i puławskiego. - Z każdym rokiem nabieramy nowych doświadczeń, a kolejne edycje są lepsze, o czym świadczą pozytywne opinie zawodników oraz obserwatorów rajdu - wyjaśnia Krzysztof Maciejewski, dyrektor 10. Rajdu Mazowieckiego. - Nieustająco rozwijamy się i tworzymy wspólnie z zawodnikami niezapomniane widowisko. Duży nacisk położyliśmy na atrakcyjność trasy. W tym roku przygotowaliśmy siedem odcinków specjalnych łącznej długości 80 km.

Rywalizację rozpocznie odcinek specjalny w Nowodworze. Następnie zawodnicy pokonają odcinek Celejów, a pętlę zakończy najdłuższa w rajdzie, prawie 13-kilometrowa próba Kaleń. A potem przyjdzie czas na emocjonujący finał - tuż przed godziną 17. na odcinku Kozienice. Oprócz zmagań rajdowych atrakcją zawodów będzie Park Serwisowy zorganizowany na terenie dawnego lotniska w Ułężu (powiat rycki).

- Planujemy pokazy historycznych samochodów rajdowych, driftu, jazdy na trolejach czy ratownictwa drogowego. Na kibiców czekać będą też gokarty oraz oczywiście catering - dodaje Maciejewski

Ze sportowymi emocjami będą również związane utrudnienia dla kierowców, poruszających się po drogach goszczących imprezę powiatów. - W sobotę od godziny 6.30 do 17 z ruchu zostanie wyłączony odcinek prowadzący z Grabowców Górnych przez Grabowce Dolne do miejscowości Rycza, dalej do Nowodworu i Jakubówki - wyjaśnia aspirant Jacek Wójcik z policji w Rykach.

Podobne niedogodności czekają kierowców również w powiecie puławskim. - Z ruchu będą wyłączone fragmenty dróg gminnych w okolicy Rąblowa, Kalenia i Celejowa. Przejazd do Nałęczowa będzie odbywał się bez utrudnień i, jak zapewnił organizator zawodów, już od czwartku miejsca, po których będzie przebiegał rajd, zostaną odpowiednio oznakowane - wyjaśnia Marcin Koper, oficer prasowy puławskiej policji.

Szczegóły dotyczące rajdu znajdziesz TUTAJ.