150. rocznica urodzin ks. Idziego Radziszewskiego. KUL uczcił pamięć pierwszego rektora uczelni

"Święty Idzi wszystko widzi" – tak o swoim rektorze mawiali pierwsi studenci Katolickiego Uniwersytetu w Lublinie, a on sam pisał, że „o wartości, znaczeniu, roli i losie każdego narodu decydują ostatecznie zawsze szkoły”. W 2000 roku okrzyknięto go Lublinianinem Stulecia.

Ks. Idzi Radziszewski przyszedł na świat 1 kwietnia 150 lat temu w Bartoszewicach, niedaleko Łodzi. W 1893 r. ukończył seminarium duchowe we Wrocławku, później Akademię Duchowną w Petersburgu i studia doktorskie w Louvain.

W Lublinie pojawił się w 1918 r. wraz z utworzeniem Uniwersytetu Lubelskiego (pod taką nazwą KUL funkcjonował do 1928 r.), był jego pierwszym rektorem, stworzył podstawy organizacyjne uczelni, zatrudnił kadrę profesorską i dzięki niemu KUL otrzymał budynek przy Al. Racławickich. „Święty Idzi” wykładał filozofię i psychologię na wszystkich czterech wydziałach uczelni: Teologicznym, Prawa Kanonicznego i Nauk Moralnych, Prawa i Nauk Społeczno-Ekonomicznych oraz Nauk Humanistycznych.

- Był związany z Lublinem jedynie 4 lata, ale znacząco wpłynął na losy miasta, które dziś jest dużym ośrodkiem akademickim. Został zapamiętany jako dobry organizator, człowiek skromny i cichy. Interesował się sprawami studentów i wykładowców, w razie potrzeby wspierał ich materialnie i duchowo. Miał dar nawiązywania kontaktu z ludźmi, był ceniony za tolerancję dla osób innych wyznań i poglądów. W środowisku cieszył się dużym szacunkiem i był niekwestionowanym autorytetem – podkreśla Monika Stojowska, rzeczniczka KUL.

W celu upamiętnienia postaci ks. Idziego Radziszewskiego władze i społeczność akademicka KUL złożyli kwiaty pod jego pomnikiem na skwerze im. abp. Józefa Życińskiego, a w kościele akademickim KUL została odprawiona msza św. w intencji założyciela uczelni.