- Z ujawnionych dokumentów wynika, że w 2017 r. prominentny polityk PiS, pan Andrzej Pruszkowski zarobił w PGE ponad 590 tys. zł brutto. Ponadto otrzymał premię w wysokości 186 tys. zł. I tutaj jestem bardzo zdziwiony - mówił w piątek radny sejmiku Jacek Bury zamierzający kandydować na senatora.
Pruszkowski były prezydent Lublina, były radny sejmiku województwa został członkiem zarządu PGE „Dystrybucja" na początku 2016, a został nagle odwołany w grudniu ubiegłego roku.
Głośno było o jego zarobkach gdy składał jako radny oświadczenia majątkowe. Wynikało z nich, że w państwowej spółce energetycznej zarabia średnio co miesiąc ponad 50 tys. zł.
Jeszcze w 2017 roku Fundacja Wolności poprosiła firmę o ujawnienie wysokości przyznanych premii dla władz spółki. FW pytała też o te kwestie LW Bogdanka.
- Spółka Bogdanka SA przed sądem twierdziła, że nie jest podmiotem zobowiązanym do udostępniania informacji publicznych a wnioskowane informacje nie stanowią informacji publicznej - przypomina fundacja. - Spółka PGE Dystrybucja w odpowiedzi na skargę fundacji przyznała, że wykonuje zadania publiczne, ale informacje o wynagrodzeniach i nagrodach członków zarządu i rady nadzorczej to „dane związane z prywatnoprawnymi aspektami wykonywanej działalności gospodarczej” a nie informacja publiczna - dodaje o firmie energetycznej.
FW właśnie wygrała proces sądowy w tej sprawie i ujawnia teraz:
W 2015 roku poszczególni członkowie zarządu spółki Bogdanka zarobili:
- Zbigniew Stopa – 1 162 200 zł,
- Waldemar Bernaciak – 780 000 zł,
- Roger de Bazelaire – 1 021 682 zł,
- Krzysztof Szlaga 924 178 zł,
- Piotr Janicki – 0 zł,
- Jakub Stęchły – 0 zł.
Natomiast poszczególni członkowie rady nadzorczej zarobili:
- Robert Bednarski – 96 tys. zł,
- Witold Daniłowicz – 135 tys. zł,
- Raimondo Eggink – 91 tys. zł,
- Dariusz Formela – 78 tys. zł,
- Eryk Karski – 116 tys. zł,
- Stefan Kawalec – 115 tys. zł,
- Tomasz Mosiek – 96 tys. zł,
- Michał Stopyra – 79 tys. zł,
Jeśli chodzi o PGE „Dystrybucja", to w W 2018 roku prezes Wojciech Lutek zarabiał 50 tys. zł a pozostali członkowie po 40 tys. zł. Członkowie rady nadzorczej (siedem osób otrzymało) po 53,5 tys. zł.
- Dodatkowo w 2017 roku członkom zarządu wypłacono premie – od 151 do 208 tys. zł. W sumie 997 tys. zł. plus VAT. Premie wypłacono za „realizację celów wyznaczonych dla zarządu w roku 2016 oraz w oparciu o indywidualną ocenę pracy”. - dodaje fundacja.
I tu wróćmy do Andrzeja Pruszkowskiego, bo dla Burego to sytuacja oburzająca.
- Nie ma zgody na to, żeby publiczne pieniądze były w sposób tak ewidentny rozdawane w niekontrolowany sposób - grzmiał i dodał, że w 2018 r. Pruszkowski na fundusz wyborczy PiS wpłacił 31 tys. złotych. - Teraz już wiemy skąd się wzięły - dodał radny.
Apeluje do Andrzeja Pruszkowskiego aby otrzymaną premię przeznaczył na cel charytatywny.
- Nie dla PiS, nie dla organizacji kościelnych ale dla młodzieży i dzieci w potrzebie - mówił Bury, który sam jest przedsiębiorcą i jego zdaniem menadżerowie powinni zarabiać 20 - 30 tys. zł a premie powinny być procentowo obliczane na podstawie zysku osiąganego przez konkretny dział firmy.
- Jeśli u mnie transport generuje 2 mln zł to kierownicy otrzymują od 2,5 do 5 procent premii z zysku - wyjaśniał Bury.
Andrzej Pruszkowski od niedawna jest podlegającego marszałkowi województwa Wojewódzkiego Urzędu Pracy. Według najnowszego oświadczenia majątkowego w tym roku, nie pracując z PGE „Dystrybucja otrzymał 115 tys. zł z tytułu zakazu konkurencji.
[polecane]16863913,16852443,16869441,5417964,16868569,16867519;1;POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:[/polecane]
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?