Nasza Loteria

25 lat temu Lublinem wstrząsnęła wieść o wybuchu bomby. Mieszkańcy wspominają

Piotr Nowak
Piotr Nowak
Kurier Lubelski z 1995 roku. Rozerwane przez bombę audi
Kurier Lubelski z 1995 roku. Rozerwane przez bombę audi
12 lutego 1995 r. ulicą 1 Maja wstrząsnął huk. Ładunek rozerwał zaparkowane audi 100 i siedzących w nim dwóch ludzi. Z okolicznych kamienic wyleciały szyby z okien. Są lublinianie, którzy do dziś pamiętają tamten dzień.
25 lat temu Lublinem wstrząsnęła wieść o wybuchu bomby. Mieszkańcy wspominają

"Na siatce wisi jeszcze strzęp ludzkiego ciała, kilka bezpańskich psów zwabionych zapachem krwi obwąchuje zaniedbany skwerek" - czytamy w Kurierze Lubelskim sprzed ćwierć wieku. I dalej: „Policjanci błyskawicznie zablokowali całą ulicę. Na środku leżał młody mężczyzna z urwaną prawą nogą i ręką. Drugi z mężczyzn został tak bardzo rozszarpany, że strażacy do późna w nocy myli okoliczne chodniki i jezdnię”.

Historię wybuchu przypomnieliśmy w ramach naszego cyklu "Kroniki kryminalne Kuriera Lubelskiego 1957-2020", w którym opisujemy przestępczość zorganizowaną lat 90.

W komentarzach pod postem na Facebooku lublinianie wspominają tamtą sytuację. "Pamiętam ten wybuch, byłem tam później to widziałem kawałki skór na drzewie i ogrodzeniu", "Pamiętam ten samochód stał tam potem jakiś czas" - piszą.

W latach 90-tych przy ulicy 1 Maja mieszkała Iwona Burdzanowska, wówczas fotoreporterka Gazety Wyborczej. - Weszliśmy z córką i mężem do mieszkania. Nie zdążyłam zdjąć butów, gdy usłyszałam huk. Otworzyliśmy okno. Poczułam zapach materiałów wybuchowych - wspomina po latach.

Widok był przerażający. Na drzewach i płocie, w którego sąsiedztwie dziś funkcjonuje filia banku Santander, porozrzucane były fragmenty ciała. Podwórze usłane było szkłem. Z samochodu niewiele pozostało.

"Jako pierwszy na miejsce tragedii, z oddalonego o kilkanaście metrów domku, wybiegł Marek Standera. - Pracowałem w zakładach mięsnych więc nie jestem osobą tak bardzo wrażliwą ale to, co zobaczyłem, zszokowało mnie - czytamy w Kurierze Lubelskim z 1995 roku.

Później okazało się, że do eksplozji doszło przypadkiem. Według policyjnych ustaleń kierowca nieostrożnie obchodził się z bombą. Prawdopodobnie planował wykorzystać ją do porachunków gangsterskich. Zabił siebie i kolegę. Jednak ofiar mogło być znacznie więcej. Kilka sekund wcześniej ulicą przejechał autobus.

Czerniejów dziś, grób dzieci

Dzieciobójstwo w Czerniejowie. Od makabrycznego odkrycia min...

Ta tragedia nadal budzi emocje. Trzynaścioro dzieci utonęło ...

od 16 lat
Wideo

W jakim kierunku powinna się zmieniać UE?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski