Marszałek województwa lubelskiego przelał ostatnio 50 mln zł z unijnych funduszy na konta szpitali, aby skutecznie walczyły z koronawirusem. Sześć szpitali dostało w sumie 23 mln zł, podczas gdy samo Centrum Onkologii - w którym nie działa oddział zakaźny - 25 mln zł. Za środki otrzymane na walkę z koronawirusem, Centrum Onkologii planuje kupić nowy sprzęt i 140 nowych łóżek. Po co? Urząd marszałkowski tłumaczył, że właśnie szpital o profilu onkologicznym wymaga szczególnych środków ostrożności, ponieważ ci pacjenci znajdują się w grupie ryzyka i są najbardziej narażeni na rozwinięcie ciężkiej postaci choroby COVID-19. Marszałek wyjaśniał, że właśnie dzięki dodatkowym łóżkom, COZL będzie mógł przejąć znaczną część pacjentów z innych szpitali, do których kierowani są pacjenci z zakażeniem COVID-19.
Zakażonych koronawirusem przybywa z dnia na dzień, a sam szczyt zachorowań w Polsce ma przypaść po 20 kwietnia. Zapytaliśmy więc, czy nowe łóżka i sprzęt zdążą do nas dotrzeć oraz czy potrzebny będzie na nie kontrakt z NFZ?
- Na podstawie rozeznania rynku uzyskaliśmy informację, iż najszybszy termin dostawy łóżek szpitalnych w obecnych warunkach kształtuje się między 8 a 10 tygodni, na co liczymy.
Będziemy starać się jedynie o kontrakt do oddziału endokrynologii - leczenie raka tarczycy radiojodem (jedyny oddział w naszym województwie) oraz oddziału transplantacji szpiku (występują znaczne niedobory miejsc przeszczepowych w naszym województwie) – wyjaśnia Remigiusz Małecki, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego.
I dodaje, że stworzenie bazy dla pacjentów onkologicznych w województwie lubelskim jest racjonalnym rozwiązaniem problemu teraz i w przyszłości, na wypadek pandemii lub epidemii. - Centrum Onkologii zawsze będzie przyjmować pacjentów onkologicznych z naszego województwa co pozwoli uwolnić łóżka w innych szpitalach dla pacjentów zarażonych patogenem chorobotwórczym koronawirusa - wyjaśnia Małecki.
Do tej pory w Centrum Onkologii nie było żadnego pacjenta z potwierdzonym koronawirusem. - Mieliśmy tylko pacjentów z kontaktu z zakażonym personelem, chodzi o dwie pielęgniarki i salową, które doskonale się czują (z zakładu diagnostyki obrazowej - przyp. red.). Wszystkie testy u tych pacjentów są ujemne – mówiła w zeszłym tygodniu prof. Starosławska.
Brakuje 120 mln zł na wyposażenie
Przypomnijmy, że co prawda rozbudowa COZL jest zakończona, ale wciąż brakuje 120 mln zł na wyposażenie nowych budynków. Dyrektor mówiła w grudniu, że w 2020 roku potrzebne będą 42 mln zł, a w 2021 – 78 mln zł.
- Memy o koronawirusie: kwarantanna oczami internautów
- #BrawaDlaWas. Ludzie wyszli na balkony podziękować medykom
- Naukowcy z UMCS prognozują rozwój epidemii. Liczby szokują
- 7 rzeczy, które zrobimy po zakończeniu kwarantanny
- Ulice niemal puste, kolejki pod sklepami nawet w środku nocy
- Wirtualna procesja. Zobaczcie palmy wielkanocne Czytelników
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?