25-latek z dwoma promilami wsiadł za kierownicę, a potem uderzył policjanta na komendzie w Zamościu

Do zdarzenia doszło w sobotę wieczorem przy ul. Kamiennej w Zamościu. Policjanci zatrzymali wtedy 25-latka, który kierował samochodem będąc pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało ponad 2 promile w jego organizmie. Dodatkowo, jak się okazało, mieszkaniec Zamościa nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.

- Kiedy policjanci doprowadzali 25-latka do komendy, młodzieniec zaczął być agresywny, do jednego z mundurowych kierował wulgaryzmy, obrażał go i groził pozbawieniem życia. Już w komendzie uderzył policjanta - relacjonuje st. asp. Dorota Krukowska-Bubuło z zamojskiej policji.

Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie i po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty.

- W czasie przesłuchania przyznał się do swojego nagannego zachowania, tłumacząc je spożytym alkoholem. Teraz odpowie za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza na służbie oraz groźby karalne i zniewagi pod jego adresem oraz za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości - dodaje Krukowska-Bubiło.

Za takie zachowanie w stosunku do funkcjonariusza publicznego, kodeks karny przewiduje nawet 3 lata więzienia, z kolei za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu grożą 2 lata pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres od 3 do 15 lat, a także świadczenie na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości od 5 do 60 tys. zł.