3 maja lublinianie zatańczą poloneza

Spotkamy się o godz. 13 przed ratuszem. Stamtąd taneczny korowód, z gospodarzem miasta, prezydentem Krzysztofem Żukiem w pierwszej parze, przejdzie deptakiem na plac Litewski. Rytm wyznaczać będzie wiązanka polonezów, płynących z głośników ustawionych na trasie pochodu.

Pomysł takiego świętowania 3 Maja przypadł do gustu lublinianom. Przekonaliśmy się o tym podczas poprzednich edycji "Poloneza dla Lublina". Zwłaszcza tej ubiegłorocznej, kiedy również aura okazała się sprzyjająca. 120 tancerek i tancerzy z zespołu "Lublin" błyskawicznie znalazło partnerów i partnerki, a do par prowadzonych przez "Kaniorowców" przez cały czas dołączały kolejne. Nie ma przesady w stwierdzeniu, że deptak na całej długości zamienił się w wielką taneczną promenadę.

- Wrażenia z poloneza mam jak najlepsze. Miałem wspaniałą partnerkę, a ponieważ kiedyś tańczyłem w zespole, szybko przypomniałem sobie polonezowe kroki - powiedział przed rokiem Kurierowi prezydent Krzysztof Żuk. - Bardzo się cieszę, że staje się lubelską tradycją takie wspólne świętowanie 3 maja. Nieograniczające się do oficjalnych uroczystości, lecz spontaniczne i radosne, jak radosne jest to święto. Cieszy mnie, że miałem przyjemność poprowadzić ten barwny korowód i obiecuję, że za rok także zatańczę poloneza dla Lublina.

Mamy nadzieję, że w tym roku 3-majowy polonez będzie jeszcze liczniejszy. A po dotarciu na plac Litewski nie rozejdziemy się od razu do domów. Na finał wystąpią "Kaniorowcy" z koncertem tańców narodowych i regionalnych. Znamy już jego program, ale napiszemy o nim w kolejnej publikacji.

Nasze serwisy:
Serwis gospodarczy - Wybierz Lublin
Serwis turystyczny - Perły i Perełki Lubelszczyzny
Serwis dla fanów spottingu i lotnictwa - Samoloty nad Lubelszczyzną
Miasto widziane z samolotu - Lublin z lotu ptaka
Nasze filmy - Puls Polski