Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

365 dni: Nagość, erotyka i sceny seksu nie są w kinie niczym nowym. Te filmy przesuwały granice i wywoływały prawdziwe skandale

SR
7 lutego 2020 r. w polskich kinach pojawi się film "365 dni", oparty na skandalizującej powieści Blanki Lipińskiej. Autorzy zapowiadają, że będzie to produkcja przesiąknięta erotyką, jakiej w polskich kinach jeszcze nie było. Zobacz, jakie filmy w historii kina wywoływały największe skandale i kontrowersje.
Sceny z filmu "365 dni"

Film 365 dni. RECENZJA Polski erotyk lepszy od 50 twarzy Gre...

"365 dni" to najbardziej kontrowersyjny polski film?

Kino od dawna przesuwa granice tego, co jest dozwolone w społeczeństwie. Niekiedy stanowi przyczynek do dyskusji o obowiązujących normach społecznych i moralnych. Innymi razy prowokuje i wzbudza oburzenie szerokich mas społecznych.

"365 dni" pierwszy polski film erotyczny

"365 dni" pierwszy polski film erotyczny. Na razie Polaków ...

Film "365 dni" oparty na bestsellerowej powieści Blanki Lipińskiej będzie miał swoją premierę w piątek 7 lutego. Produkcja opowiada historię Laury Biel, młodej dziewczyny, która odnosi sukcesy zawodowe ale życiu brakuje jej namiętności. Wszystko zmienia się, kiedy zostaje porwana przez szefa sycylijskiej mafii Massimo Torricelliego. Gangster pozbawia ją wolności, dając jej 365 dni na znalezienie miłości do niego.

Autorzy zapowiadają, że 365 dni to film, jakiego w Polsce jeszcze nie było. "To nie kolejna komedia romantyczna, ale opowieść o pożądaniu i pragnieniach" - możemy przeczytać w zapowiedzi. Film nazywany jest w sieci polską odpowiedzią na "50 twarzy Greya".

365 dni. Plakat deprawuje dzieci?

Autorka zapowiada, że w filmie zobaczymy sceny erotyczne, których próżno szukać w jakimkolwiek innym światowym filmie. Ilość erotyki jest zarzewiem kontrowersji, otaczających najnowszą produkcję. Jeszcze przed premierą filmu, plakat wywieszany w kinach musiał zostać ocenzurowany ze względu na zbyt dużą dawkę nagości.

- Musieliśmy ocenzurować plakat do filmu... Niestety ludzie w kinach byli oburzeni, bo plakat godzi w ich uczucia i deprawuje dzieci, które go widzą - pisała Lipińska w mediach społecznościowych.

Obsada filmu "365 dni"

365 dni już na Netflixie! Recenzja filmu. Anna Maria Siekluc...

"365 dni" to bynajmniej nie pierwszy film, który wzbudza tyle kontrowersji. Czy w przeszłości szumne zapowiedzi znajdowały pokrycie w ostatecznym dziele? Jak reagowała opinia publiczna na obrazoburcze produkcje? Zobacz, które filmy wywołały największe skandale obyczajowe.

Seks i nagość w filmach. Raczek i Szapołowska o "365 dni"

Źródło:
TVN

"Ostatnie tango w Paryżu" (1972 r.)

"Ostatnie tango w Paryżu" w latach 70-tych odbiło się szerokim echem na całym świecie. Film w reżyserii Bernardo Bertolucciego opowiadał historię wdowca z Ameryki (w tej roli Marlon Brando), który wdaje się w romans z młodą dziewczyną (Maria Schneider). Ich relacja obfitowała w sceny brutalnego seksu, które stały się powodem, dla którego film wzbudził tak duże oburzenie.

Najbardziej pikantne filmy w historii kina. Tylko dla dorosłych

Następstwem premiery "Ostatniego tanga w Paryżu" stały się zarzuty w procesie karnym przeciwko reżyserowi Bernardowi Bertolucciemu. Ze względu na scenę gwałtu, sąd pozbawił go praw publicznych na pięć lat oraz wymierzył karę czterech miesięcy więzienia w zawieszeniu. Film został zarekwirowany przez cenzurę, aczkolwiek reżyserowi po latach zmagań w sądach udało się odzyskać pełną wersję filmu, przeznaczoną później do dystrybucji w oryginalnej, nieocenzurowanej wersji.

Konsekwencją filmu było również załamanie nerwowe i myśli samobójcze aktorki, odgrywającej główna role kobiecą, Marii Schneider. Kobieta w momencie nagrywania filmu miała tylko 19 lat. Negatywne doświadczenia odbiły się na jej całej karierze. Aktorka zdecydowała się, że już nigdy nie wystąpi w scenie rozbieranej.

"Kroniki wypadków miłosnych" (1985 r.)

W 1985 r. Andrzej Wajda nakręcił film na podstawie powieści Tadeusza Konwickiego. "Kroniki wypadków miłosnych" to historia osadzona przededniu II wojny światowej w Wilnie. Opowiada historię miłosną dwójki młodych ludzi, którzy planują swoją przyszłość. Główną rolę kobiecą w filmie zagrała, wówczas początkująca aktorka Paulina Młynarska.

- Przypomnę, choć nienawidzę do tego wracać: miałam 14 lat, kiedy Andrzej Wajda, na planie swojego filmu „Kronika wypadków miłosnych” zmusił mnie do zagrania nago bardzo odważnej sceny erotycznej z udziałem 18-letniego wówczas śp. Piotra Wawrzyńczaka. Byłam pod wpływem środków uspokajających i alkoholu podanych mi przez inne osoby dorosłe pracujące na planie - pisała Młynarska w swoim felietonie na Onecie.

Love - 2015Ostatni film Gaspara Noe, którego scenariusz liczył zaledwie 7 stron, nie tylko przestawia autentyczne zbliżenia pomiędzy aktorami, lecz także został stworzony w technice 3D.Fabuła:Pod wpływem telefonu od matki byłej dziewczyny Murphy wspomina płomienny romans z Electrą, pełen obietnic, ekscesów i pomyłek.

W tych filmach aktorzy uprawiali seks. Oni zrobili to napraw...

- Dlaczego nikt, w kilkudziesięcioosobowej ekipie złożonej z dorosłych ludzi, nie zaprotestował? Dlaczego nikt nie powiedział: „Chwila, co wy wyprawiacie? To przecież jest dziecko! Nie można tak po prostu odurzyć dziecko, rozebrać i zaciągnąć przed kamerę, żeby udawało, że uprawia seks, o którym jeszcze nie ma najmniejszego pojęcia!” (...) Pisząc te słowa, mam świadomość, że znowu, po raz kolejny, spadnie na mnie lawina hejtu, pomówień i oczerniających komentarzy z repertuaru victim blaming (ang. obwinianie ofiary). Już to przeżyłam po ujawnieniu tego, co mi się przytrafiło. Nie usłyszałam słowa „przepraszam” - dodaje aktorka.

"Szamanka" (1996 r.)

W 1996 r. na ekrany polskich kin weszła "Szamanka" w reżyserii Andrzeja Żuławskiego. Film bardzo szybko wzbudził kontrowersje związane z duża ilości scen erotycznych oraz profanacją symboli religijnych.

Pomiędzy "Szamanką" o "Ostatnim tangiem w Paryżu można znaleźć liczne podobieństwa. W obu produkcjach, główną rolę kobiecą zagrała młoda dziewczyna, z niewielkim doświadczeniem aktorski, a swoją pełną nagości rolę przypłaciła późniejszymi problemami psychicznymi. W obu przypadkach dziewczyna stawała na przeciwko starszego, uznanego aktora. W "Szamance" był to Bogusław Linda, a w "Ostatnim tangu..." Marlon Brando.

Andrzej Żuławski nie spotkał się z negatywnymi konsekwencjami prawnymi, ale jego film był szeroko krytykowany. Zarzucano mu m.in. szerzenie pornografii. W czasie pokazów, dochodziło do tego, że widzowie w proteście opuszczali salę kinową.

"Bez wstydu" (2012 r.)

Innego rodzaju oburzenie wzbudziła premiera debiutanckiego filmu Filipa Marczewskiego. "Bez wstydu" opowiada o kazirodczej miłości rodzeństwa. Tadek (Mateusz Kościukiewicz) wraca do swojego rodzinnego miasta, gdzie czeka na niego siostra, będąca w toksyczny związku z neofaszystą. Zakochany chłopak podejmuje próbę fizycznego zbliżenia się do niej.
Film nie stronił od nagości, ale to nie ona stał się głównym powodem problemów. Filmowi zarzucano normalizacje i promowanie związków kazirodczych.

Oto ranking scen seksu w filmach! 50 najlepszych scen erotyc...

- W ogóle warto zadawać niewygodne pytania. Warto poruszać tematy, które powodują jakiś zamęt, bo w ten sposób możemy dowiedzieć się też czegoś o nas samych - odpowiadał na krytykę reżyser w wywiadzie dla Kultury Liberalnej.

To nie był pierwszy raz, kiedy reżyser przyjrzał się zjawisku kazirodztwa. Wcześniej, za swój krótkometrażowy film dyplomowy w łódzkiej filmówce, opowiadający o erotycznej fascynacji dorastającego chłopca starszą siostrą, otrzymał liczne nagrody.

"Nimfomanka" (2013 r.)

Ostatnimi laty, w pamięć widzów zapisał się głośny film Larsa Von Triera. "Nimfomanka" opowiada o młodej dziewczynie, której historia zaczyna się, kiedy Seligman (Stellan Skarsgård) znajduje ją brudną i pobitą na ulicy. Mężczyzna zaprasza ją do swojego domu, a kobieta opowiada mu o swoim życiu i zmaganiach z uzależnieniem od seksu.

Duński reżyser od dawna znany jest z różnego rodzaju prowokacji. W 2011 r., w czasie promocji filmu "Melancholia", Von Trier zażartował, że rozumie Hitlera i współczuje mu. Po wypowiedzi wybuchła burza, a reżyser został ogłoszony persona non grata na festiwalu w Cannes.

"Nimfomanka" prowokowała wykorzystaniem scen prawdziwego seksu, nagranych z wykorzystaniem aktorów pornograficznych. Następnie, przy pomocy grafiki komputerowej, zdjęcia te zostały nałożone na aktorów, grających główne role. Całość sprawiała wrażenie, jakby to oni uprawiali seks na ekranie. Nic wiec dziwnego, że reżyserowi zarzucano nakręcenie zwykłego filmu pornograficznego. Mimo kontrowersji, film został ciepło przyjęty przez krytyków, którzy nie uważali nagości za duży problem, ich największym zarzutem wobec filmu było podzielenie go na dwie, ponad dwugodzinne części.

"Życie Adeli" (2013 r.)

W 2013 r. nie tylko "Nimfomanka" Von Triera wywoła ostre reakcje. W maju na festiwalu w Cannes zadebiutowało "Życie Adeli", film w reżyserii Abdellatif Kechiche, w którym jedną z głównych ról zagrała Lea Seydoux, przyszła gwiazda filmów o Jamsie Bondzie. Francuska produkcja niezwykle spodobała się krytyką, w konsekwencji czego zdobyła Złotą Palmę na Festiwalu w Cannes.

Film opowiada historię nieśmiałej, piętnastoletniej dziewczyny, wdającej się w lesbijski romans z przypadkowo poznaną studentką Akademii Sztuk Pięknych. Film znalazł się w ogniu krytyki ze strony rożnych środowisk. Zachowawczy widzowie zarzucali mu obsceniczne ukazanie scen seksu, pomiędzy dwoma kobietami, a środowiska feministyczne budowanie nierealistycznych, męskich fantazji.

Parę miesięcy po premierze filmu na światło dzienne zaczęły wychodzić niepochlebne komentarze ze strony osób, pracujących nad filmem. Do zarzutów o nieprzestrzeganie prawa praca należy dołączyć komentarze Lei Sedaux, która stwierdziła, że kręcenia scen erotycznych pozostawiło ją z poczuciem poniżenia, Aktorka dodała również, że czuła się jak prostytutka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: 365 dni: Nagość, erotyka i sceny seksu nie są w kinie niczym nowym. Te filmy przesuwały granice i wywoływały prawdziwe skandale - Portal i.pl

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski