2 z 5
Poprzednie
Następne
4-letnia dziewczynka nie żyje. Joanna N. zniszczyła życie nie tylko Oliwii? Naraziła córkę na śmierć
Pani Dorota przyjęła Joannę N. pod swój dach przy ulicy Grottgera, gdy ta była jeszcze w ciąży z Oliwią. Wspomina, że N. nie zajmowała się córką, miała też często zmieniać partnerów