- Szczerze mówiąc, kompletnie się tego nie spodziewałam – przyznała na scenie zwyciężczyni plebiscytu, Aleksandra Mirosław. - To moje pierwsze zwycięstwo w takim plebiscycie i naprawdę czuję się ogromnie zaszczycona. Dziękuję kapitule, a przede wszystkim dziękuję mojemu trenerowi, który prywatnie jest moim mężem. Niestety, nie może być dzisiaj ze mną, ponieważ jest na szkoleniu, żeby być jeszcze lepszym trenerem – dodała triumfatorka, zaznaczając, że mąż przez cały czas oglądał relację z wręczania nagród przez telefon.
W Balu Mistrzów Sportu nie mógł uczestniczyć Mikkel Michelsen, który zajął drugie miejsce. Żużlowiec przebywa obecnie na zgrupowaniu w Hiszpanii, natomiast za wyróżnienie podziękował w przesłanym filmiku. - To był dla mnie wspaniały rok i cieszę się, że jeżdżę w Lublinie. Przepraszam, że nie mogę być z wami, ale jestem w Hiszpanii, gdzie codziennie ciężko trenujemy z kadrą Danii. Mam nadzieję, że ten rok będzie dla mnie jeszcze lepszy – powiedział Mikkelsen.
Rok 2020 dla wielu sportowców jest wyjątkowy, ponieważ przygotowują się do startu w igrzyskach olimpijskich. Z tego powodu już od kilku tygodni przygotowują się do wyjątkowego sezonu. Trzeci w plebiscycie, Paweł Fajdek, przebywa w Stanach Zjednoczonych. W jego imieniu nagrodę odebrał Konrad Firek, prezes Agrosu Zamość.
- Paweł zajmował w plebiscycie już wyższe miejsce, ale widocznie czekamy na to, co zrobi w Tokio. Miejmy nadzieję, że po igrzyskach olimpijskich miejsce Pawła w tym rankingu się poprawi - stwierdził Firek.
Podczas Gali kilka osób zadeklarowało, że zacznie biegać, a może nawet wystartują w maratonie. Z tych deklaracji ucieszył się Piotr Kitliński, dyrektor m.in. Maratonu Lubelskiego, a przez kapitułę nagrodzony tytułem Trenera Roku.
- To jest kontynuacja trenerskiej pasji mojego taty, Marka Ambrożego-Kitlińskiego, który był moim trenerem. Teraz ja jestem trenerem także dwóch moich synów, którzy również odnoszą sukcesy. Sam byłem biegaczem na 800 m, natomiast największe sukcesy mój zawodnik osiąga w biegu na 110 m przez płotki – mówi o swoim wychowanku, Michale Sierockim, wicemistrzu Europy do lat 23.
W piątkowy wieczór przyznaliśmy także wyróżnienia specjalne. W ten sposób uhonorowaliśmy m.in. Jacka Rutkowskiego, za 40 lat pracy trenerskiej. - Duże wyróżnienie i zaskoczenie. Włożyłem trochę pracy w to, żeby w naszym mieście była siatkówka na przyzwoitym poziomie. Moja żeńska drużyna z różnych względów grała tylko na poziomie drugoligowym, natomiast udało się wychować wspaniałe dziewczyny, które reprezentują nasz kraj na arenie międzynarodowej – powiedział Jacek Rutkowski, którego wychowanką jest m.in. Kinga Kołosińska (obecnie Wojtasik), jedna z laureatek 58. Plebiscytu Sportowego.
Specjalnie wyróżnienie trafiło również w ręce… kibiców lubelskiego żużla. W ich imieniu statuetkę odebrał Piotr Parcheta ze stowarzyszenia Speedway Fanatycy Wschodniej Stolicy. - Jestem w szoku, że jest mi dane odbierać tę nagrodę w imieniu rzeszy kibiców żużlowych, których mamy w województwie. Dziękuję serdecznie w imieniu całego grona kibiców - powiedział.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?