Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

61. Plebiscyt Sportowy Kuriera. Czytelnicy pisali listy, głosowali i wygrywali nagrody

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
archiwum
Od 1962 roku wybieramy najlepszych i najpopularniejszych sportowców województwa lubelskiego. Przez wiele lat najlepszą dziesiątkę wybierali Czytelnicy Kuriera Lubelskiego.

Plebiscyt w 1962 roku zapoczątkowała redakcja krakowskiego Tempa oraz Wydział Kultury, Kultury Fizycznej i Turystyki Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie. Później do zabawy zaproszono Kurier Lubelski i ostatecznie nasza redakcja przejęła organizację. Co roku podtrzymujemy tradycję najstarszego plebiscytu sportowego na Lubelszczyźnie i już niedługo po raz 61. ogłosimy nazwiska wyróżnionych.

Przez wiele lat najlepszą dziesiątkę lubelskich sportowców wybierali Czytelnicy Kuriera Lubelskiego. Kibice wycinali kupony drukowane w gazecie, wpisywali nazwiska sportowców i kupony dostarczali do redakcji. Głosowały tysiące fanów lokalnego sportu.

- Plebiscyt Kuriera był miarą sympatii, jaką sportowcy cieszyli się od kibiców w regionie - twierdzi redaktor Andrzej Kwiek.

Niektórzy czytelnicy do kuponów dołączali listy. „Skończył się sezon piłkarski i żużlowy, więc oglądam teraz koszykówkę. Marzeniem moim jest grać w przyszłości tak jak nasz olimpijczyk Andrzej Kasprzak i takie jak on osiągać sukcesy. Dlatego też Kasprzaka stawiam na pierwszym miejscu w konkursie” - napisał Jacek Drozd z Lublina. Było to w 1968 roku, a nasz Czytelnik był wówczas uczniem IV klasy.

Ponieważ głosów oddanych na koszykarza Lublinianki było więcej, Andrzej Kasprzak został zwycięzcą siódmej edycji plebiscytu.

Kupony przysyłali nam kibice z całego województwa, jak Józef Bergier, uczeń III klasy Technikum Ekonomicznego w Międzyrzecu Podlaskim: „Konkurs Kuriera, Tempa i WKKFiT przyjąłem z wielką radością. Tak jak wielu ludzi, ja również pasjonuję się sportem. Po raz trzeci biorę udział w konkursie. Byłbym ogromnie zadowolony, gdyby mój kupon był bezbłędny” - napisał.

W 1979 roku Andrzej Złocienia z Lublina napisał do nas: „Cały piątkowy wieczór upłynął mi na wypełnianiu kuponów, których prawie pół setki wysłałem do Kuriera Lubelskiego. Rozważałem wszystkie za i przeciw w układaniu swojej dziesiątki, aż powstała następująca lista”. Na pierwszym znalazła się Anna Nowacka, tenisistka stołowa Motoru Lublin, która z drużyną oraz indywidualnie zdobyła mistrzostwo Polski.

Ale to nie zawodniczka Motoru okazała się najlepsza w tamtym roku. Plebiscyt wygrał wówczas Janusz Pożak, kolarz klubu Spółdzielnica Lublin.

Na sportowców głosowali nie tylko kibice, ale również sportowi działacze z regionu. Leszek Pasieczny z Kraśnika w 1986 roku napisał: „Do tej pory obserwowałem przebieg głosowania. Nie byłem zdecydowany kogo typować, bo w tym roku brakuje wielkich indywidualności w sporcie lubelskim.” Na pierwszym miejscu pan Pasieczny umieścił Małgorzatę Codello, judoczkę MKS Lublinianka. W jego dziesiątce znaleźli się także m.in. lekkoatleci Startu, Małgorzata i Leszek Duneccy, których w tym roku zaprosiliśmy do kapituły 61. Plebiscytu Sportowego.

Wysyłając kupony kibice mogli także zdobyć nagrody. W 38. plebiscycie mieli szansę wygrać Fiata Seicento, a w 1999 roku nagrodą główną był komputer. Trafił on w ręce Marii Kęsik z Puław. „Chciałam pomóc mojemu siostrzeńcowi, kolarzowi Piotrowi Kiradze, zając jak najlepsze miejsce. Kupowałam Kurier codziennie. Wszyscy w rodzinie wypełnialiśmy kupony” - mówiła zwyciężczyni.

W przeszłości plebiscyt polegał wyłącznie na wyłonieniu najlepszej dziesiątki sportowców. Dzisiaj przyznajemy również wyróżnienia w kilku kategoriach. Po raz pierwszy redakcja Kuriera zdecydowała się na taką nagrodę w 1990 roku, gdy wyróżniono pięciu trenerów: Grzegorza Bakalarczyka (Motor Lublin - piłka nożna), Marka Daniela (Wisła Puławy - pływanie), Andrzeja Kleczka (Start Lublin - lekkoatletyka), Macieja Niedźwieckiego (Budowlani Lublin - rugby) oraz Witolda Zwierzchowskiego (Motor Lublin - żużel).

Rok później organizatorzy finałowej gali postarali się o wyjątkowego gościa, multimedalistę mistrzostw świata, żużlowca Motoru, Hansa Nielsena. Przyjazd Duńczyka przypominał akcję z dobrego filmu sensacyjnego.

„Ryszard Pyszny, lublinian z urodzenia, mieszkaniec Leverkusen, kibic speedwaya z zamiłowania, grzał silnik mercedesa na Okęciu. Raz po raz telefonował do Lublina przekazując informacje z londyńskiego lotniska. Start samolotu się opóźniał. O 18.40 nadeszła najważniejsza wiadomość. - Wylądowali! Rysiek Pyszny (czyli „Szybki Rysio”) wziął ich na pokład swojego mercedesa. Zmuszeni byliśmy zmienić program uroczystości. Zaproszeni goście czekali cierpliwie” - relacjonowaliśmy wydarzenia.

Czasy się zmieniały i zmieniał się plebiscyt, w tym formuła wyłaniania najlepszych sportowców. Obecnie tradycyjną dziesiątkę wybiera Kapituła, do której zapraszamy byłych laureatów i ludzi ze środowiska sportowego. Jedno jednak się nie zmienia. Historia plebiscytu pokazuje, że od zawsze był on ważny dla kibiców z regionu i dla lubelskich sportowców. Tak jest do dzisiaj i w tym roku po raz 61. rozstrzygniemy Plebiscyt Sportowy Kuriera Lubelskiego. Wyniki ogłosimy 24 lutego podczas uroczystej Gali w Lubelskim Centrum Konferencyjnym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski