Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

64 psy odebrane z pseudohodowli. Interwencja była już w styczniu, ale właściciel dostał "szansę na poprawę"

Aleksandra Dunajska-Minkiewicz
Aleksandra Dunajska-Minkiewicz
Zdjęcia z interwencji wolontariuszy Fundacji Na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt EX LEGE w hodowli psów ras użytkowych (1 maja b.r.)
Zdjęcia z interwencji wolontariuszy Fundacji Na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt EX LEGE w hodowli psów ras użytkowych (1 maja b.r.) @fundacjaexlege/facebook.com
64 psy przetrzymywane w tragicznych warunkach z pseudohodowli w gminie Poniatowa odebrali w sobotę przedstawiciele fundacji EX LEGE razem z policją. O sytuacji zwierząt powiatowy lekarz weterynarii wiedział od kilku miesięcy, ale dał właścicielowi szansę na poprawę warunków.

Duże psy trzymane w metalowych, ustawianych jedna na drugiej klatkach, w których nie mogły ani stanąć ani wygodnie się położyć. Inne psy umieszczone w większych klatkach, ale z podłogą z drewnianych listew, zamontowanych tak, aby odchody spadały pod klatkę. Szczeniaki na metrowych łańcuchach, a na zewnątrz - 10 psów i trzy budy. Jedzenie stanowiły w dużej części odpady, tylko jeden pies miał dostęp do wody. Tak aktywiści opisują hodowlę psów użytkowych w gminie Poniatowa.

W czasie sobotniej (1 maja) interwencji z gospodarstwa zabrano 64 psy. Działania przeprowadziła Fundacja na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt EX LEGE wraz z wolontariuszami z całej Polski, którzy na ten czas stali się członkami Fundacji. W akcji brała udział także policja.

Interwencja była niezwykle trudna bo poza tym, że psów była ogromna ilość, dotyczyła ona ras użytkowych (psy w typie owczarków niemieckich i belgijskich), nierzadko groźne, wymagające umiejętnego podejścia. W interwencji uczestniczyli więc także m.in. zoopsychologowie.

Zwierzęta zabezpieczono po decyzji Prokuratury Rejonowej w Opolu Lubelskim w tej sprawie. Co ciekawe – śledczy znają temat pseudohodowli co najmniej od kilku miesięcy. Podobnie jak powiatowy lekarz weterynarii w Opolu Lubelskim. Już w styczniu, po interwencji Stowarzyszenia Pogotowie dla Zwierząt, w gospodarstwie była policja.

– Psy były przywiązane na terenie całej posesji m.in. do drzew i różnych urządzeń gospodarczych. Nad zwierzętami nie było nawet żadnego zadaszenia, czy budy. Psy nie miały gdzie się schować, nawet w przypadku obfitych opadów śniegu – informowała Bożena Lasota z KPP w Opolu Lubelskim. Wówczas właścicielowi odebrano 18 psów.

– Pogotowie dla Zwierząt pomimo złożenia wniosku o odebranie pozostałych zwierząt, nie uzyskało takiej zgody – informuje Fundacja EX LEGE.

– Na tamtą chwilę według nas do natychmiastowego odbioru kwalifikowało się 18 psów – wychudzonych, przemarzniętych, z zagrożeniem zdrowia i życia – tłumaczy Mariusz Zalewski, powiatowy lekarz weterynarii w Opolu Lubelskim. – Zawsze należy dać szansę właścicielowi na poprawę warunków. Tutaj właściciel zadeklarował taką chęć, w lutym zaczął coś zmieniać, ale później wszystko wróciło do poprzedniego stanu – przyznaje Zalewski.

– Pierwotnie, w ocenie uprawnionych organów, w tym powiatowego lekarza weterynarii, reszta psów poza odebranymi 18 mogła przebywać w warunkach, w których przebywała – dodaje Marcin Pytka, p.o. prokurator rejonowy w Opolu Lubelskim. Co się stało, że prokuratura zmieniła zdanie i zdecydowała o odebraniu wszystkich zwierząt? Jak wyjaśnia prokurator Pytka „uzupełniono materiał dowodowy”.

Jak poinformował Marcin Pytka właścicielowi pseudohodowli już wcześniej postawiono zarzuty znęcania się nad zwierzętami. Grozi za to do 3 lat więzienia.

Potrzebna pomoc

Obecnie wszystkie odebrane psy przebywają w hotelu. Wkrótce muszą zostać przewiezione do domów tymczasowych na czas prowadzenia postępowania. Osoby zainteresowane pomocą w tym względzie proszone są o zgłaszanie się do Fundacji EX LEGE.

Nie kupuj, adoptuj

Organizacje zwierzęce od lat apelują, żeby nie kupować zwierząt, ale decydować się na adopcję. Jeśli jednak koniecznie chcemy kupić, korzystajmy ze sprawdzonej hodowli. Sprawdźmy dokumenty, przyjrzyjmy się warunkom, w jakich żyją tam zwierzęta.

– Dopóki będzie popyt na psy za kilkaset złotych, nieposiadających dokumentacji medycznej, kupowanych bez sprawdzenia warunków, w jakich żyły, bo komuś zamarzył się słodki szczeniaczek konkretnej rasy, dopóty będzie istniał ten biznes kumulujący zyski bez nakładów – czytamy na stronie EX LEGE.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski