Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

7. Maraton Lubelski. Sfotografowaliśmy Was tuż przed metą [NIEZWYKŁE ZDJĘCIA]

SZUPTI
Wojciech Szubartowski
Rafał Czarnecki z Bliżyna, reprezentujący STS Skarżysko-Kamienną wygrał 7. Maraton Lubelski, odnosząc swoje piąte zwycięstwo w biegu, który od 2013 r. jest rozgrywany w naszym mieście. Czarnecki triumfował wcześniej w 2014 r. oraz w trzech poprzednich edycjach imprezy. Triumfator uzyskał tym razem czas 2:42.40. Maraton, który rozpoczął i zakończył się na stadionie lekkoatletycznym ukończyło 507 osób, w tym 62 kobiety.

– W tym roku do biegu podszedłem z takim nastawieniem, aby wygrać tutaj po raz kolejny. Rezultat tak naprawdę nie miał dla mnie żadnego znaczenia. Jestem bardzo zadowolony z mojego piątego zwycięstwa w Lublinie. Bardzo lubię tutaj przyjeżdżać i rywalizować w tym pięknym mieście – mówi Rafał Czarnecki.

ZOBACZ TEŻ: Maraton 2019 w Lublinie. Twarze biegaczy 200 m przed metą

Przypomnijmy, że najlepszy czas w historii Maratonu Lubelskiego uzyskał Ukrainiec Andrzej Starzyński, który w 2015 r. morderczą trasę o długości 42,195 km, pokonał w czasie 2:28.42.

W zmaganiach kobiet najlepsza natomiast okazała się Ukrainka Iryna Masnyk, pokonując linię mety w czasie 2:56.29. Wynik biegaczki zza wschodniej granicy jest nowym rekordem lubelskiego maratonu wśród pań, który od 2015 r. należał do jej rodaczki Julii Bairamovej (2:59.48).

– Jestem szczęśliwa i zadowolona z mojej drugiej z rzędu wygranej w Lublinie. Muszę przyznać, że startuje mi się tutaj bardzo dobrze. Biegłam w takim tempie, na jakie byłam przygotowana. Po minięciu linii mety mogłam więc cieszyć się nie tylko ze zwycięstwa, ale i też ze świetnego czasu. Dziękuję wszystkim za wspaniały doping – mówi Iryna Masnyk.

Jak zwykle trasa Maratonu Lubelskiego była bardzo wymagająca, ale i urozmaicona. W tym roku uczestnicy pobiegli nie tylko ulicami Koziego Grodu, ale obiegli także Zalew Zemborzycki.

Maraton 2019 w Lublinie

Maraton w Lublinie wystartował. Sprawdź trasę. Trzeba się li...

Biegacze, którzy nie czuli się na siłach, aby pobiec maraton mogli wystartować w biegu towarzyszącym, czyli 4. Biegu Koziołka (ok. 11 km). Nazwa “Bieg Koziołka” wiąże się z herbem miasta i z legendą o początkach miasta Lublina.

W tym biegu zwyciężył wspomniany wcześniej Andrzej Starzyński, rekordzista trasy w maratonie. Ukrainiec okazał się lepszy od Artura Kerna z Hrubieszowa oraz Pawła Wysockiego z Lublina.

– Bardzo fajnie mi się biegało tutaj. Trasa była podobna trochę do tych górskich, gdyż mieliśmy naprawdę sporo podbiegów. Dopisała także pogoda, gdyż w końcu zrobiło się ciepło – podkreśla Starzyński.

Dla kibiców oraz mniej wytrawnych biegaczy organizatorzy zorganizowali także wiele imprez towarzyszących, w tym m.in. bieg o nazwie “Przez metry po kilometry” oraz specjalny wyścig dla rodzin.

ZOBACZ TEŻ: Jak rozpocząć przygodę z bieganiem?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski