Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

700-lecie Lublina. Czego możemy się spodziewać (PROGRAM, ZDJĘCIA)

PAF
Tysiąc wydarzeń zaplanowały władze miasta z okazji tegorocznego jubileuszu 700-lecia nadania Lublinowi praw miejskich. Program został przedstawiony w środę na gali.

- Zróbmy sobie miasto! –nawoływał na środowej gali programowej prezydent Krzysztof Żuk, nawiązując do tekstu piosenki z kantaty jazzrockowej „Zakochani w Lublinie” autorstwa Tomasza Momota.

To od niej rozpoczęły się obchody 700-lecia Lublina. W styczniu w CSK wykonano ją z udziałem między innymi Krzysztofa Cugowskiego, Beaty Kozidrak i Urszuli. Kantata zostanie wykonana ponownie, 15 sierpnia, tym razem w plenerze. Gdzie? Tego organizatorzy nie zdradzili, zgodnie zresztą z założeniem, że detale programu zdradzać będą stopniowo.

Wiadomo jednak, że wydarzenia podzielono na bloki tematyczne. Okres od lutego do kwietnia nazwano „Przeżywajmy historię”. Na jego otwarcie Muzeum Historii Miasta Lublina w Bramie Krakowskiej w ten weekend otwiera swoje podwoje za darmo, z czasem – także za darmo – będzie można wejść do Archikatedry Lubelskiej (28 lutego-6 marca), klasztoru oo. Dominikanów (6-12 marca), czy Muzeum Starodruków (13-17 marca).

Ale lublinian zapewne bardziej interesują nowe, duże imprezy.

Wśród tych jest na pewno koncert najsłynniejszego kwartetu smyczkowego Kronos Quartet (maj, Festiwal Kody), który wykona przygotowany specjalnie na tę okazję program oparty na muzyce lubelskiego wesela. Oprócz muzyki Aleksandra Kościówa, usłyszymy pieśni weselne w wykonaniu Zespołu Międzynarodowej Szkoły Muzyki Tradycyjnej pod kierownictwem Jana Bernada i Moniki Mamińskiej. Materiał będzie prezentowany na koncertach „Kronosów” na całym świecie, w tym w USA. Ma też znaleźć się na płycie, pierwszej nagranej przez Kronos Quartet od 2011 roku.

Także weselny będzie Miszmasz. To słowo z jidysz oznacza różnorodność, a od tego roku, także Festiwal Kultury Żydowskiej, który w sierpniu gościć będzie na Starym Mieście, będąc kontynuacją popularnej imprezy „Nasze wielkie żydowskie wesele”.
Od tematu weselnego nie ma chyba ucieczki, bo pojawia się także w „Przejściach – spektaklu według baletów Igora Strawińskiego. To połączenie dwóch baletów Igora Strawińskiego – „Wesela” i „Święta wiosny”. Spektakl zostanie wykonany w marcu w CSK przez prawie 200-osobowy międzynarodowy zespół artystów.

W tym samym miejscu lublinianie w czerwcu usłyszą „Siedem bram Jerozolimy” Krzysztofa Pendereckiego, a w maju – „Ekumeniczny Zjazd Chórów – święto muzyki na 700-lecie Lublina i 500-lecie Reformacji”. W CSK i kościele ewangelicko-augsburskim wystąpi jedenaście chórów, ilustrujących Rok Liturgiczny przy pomocy pieśni z własnego repertuaru, a także korzystających z kantat Jana Sebastiana Bacha.

Miłośnicy muzyki dawnej będą mogli nacieszyć się wrześniowym prawykonaniem „Hebdomasu” – pieśni Sebastiana Klonowica, a znawcy opery – jesienną premierą „Umarłego Miasta” w reżyserii Mariusza Trelińskiego. To dzieło E. W. Korngolda z 1920 roku, przygotowane przez Teatr Wielki – Operę Narodową w Warszawie oraz jeden z ważniejszych teatrów muzycznych w Hiszpanii – Gran Teatre del Liceu w Barcelonie. „Umarłe miasto” wykonane zostanie w Lublinie po raz pierwszy.

Po raz pierwszy zaprezentowany zostanie spektakl oparty na twórczości lubelskiego pisarza Marcina Wrońskiego. Chodzi o adaptację sceniczną na podstawie powieści Wrońskiego, „Pogrom w przyszły wtorek”. Premiera na dziedzińcu Muzeum Lubelskiego w czerwcu.

Inną teatralną, lubelską premierą teatralną będzie plenerowy, interaktywny, dwugodzinny spektakl opowiadający o legendzie związanej z Czarcią Łapą. Zobaczymy go od lipca na Starym Mieście w wykonaniu grupy Poławiacze Pereł Improv.
Nową inicjatywą będzie Zjazd Lublinerów, w lipcu.

„Zjazd Lublinerów to pierwsze od 70 lat międzynarodowe spotkanie żydowskich mieszkańców miasta i ich potomków. Program obejmuje konferencję poświęconą historii i kulturze żydowskiego Lublina, warsztaty genealogiczne, wspólne spacery i upamiętnienia. Kluczowym elementem będą opowieści lublinerów, prezentujące historie poszczególnych rodzin”, piszą organizatorzy z Bramy Grodzkiej – Teatru NN.

W sztukach wizualnych uwagę przyciąga między innymi „Uwaga! Granica” – wspólna wystawa Galerii Labirynt i Galerii Arsenał w Białymstoku. Na ekspozycję złożą się prace artystów m.in.: z Polski, Białorusi, Ukrainy, Rumunii, Armenii, Azerbejdżanu czy Turcji.

Kolejną propozycją wizualną jest plan Europejskiej Fundacji Kultury przygotowania siedmiu murali na 700-lecie miasta. Dotąd zrealizowano mural przy rzece Czechówce upamiętniający dzielnicę żydowską na podstawie zdjęć Stefana Kiełszni. Ostatni mural zostanie uroczyście odsłonięty 15 sierpnia 2018.

Opisy wszystkich wydarzeń znajdują się na stronie www.700.lublin.eu.

Na środowej gali oprócz Krzysztofa Żuka „przemawiał” wirtualny Jan Kochanowski, „grał” Henryk Wieniawski, a na pytania dwóch dociekliwych lublinian „odpowiadał” sam król Władysław Łokietek. Ten, cytując dokument lokacyjny Lublina, stwierdził chociażby, że prezydent Żuk ma „dostać sto łanów”, straż miejska „ma prawo łapać ryby”, a mieszkańcy na 20 lat są zwolnieni z czynszów. Co stanowi hojny, choć mało wiarygodny prezent z okazji 700-lecia naszego miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski