Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

A może książkę? Ryzykowne

Włodzimierz Spasiewicz
Jest taki stary dowcip: Rozmawia dwóch ojców .- Co by tu kupić dziecku na Mikołaja? - Może książkę?- Książkę to on już ma.

Żart to smutny i ciągle aktualny, pokazujący w jakim poważaniu mamy te dobra kultury. Wysłuchałem wszystkich życzeń przepytywanych przez naszą reporterkę przedszkolaków. Żaden nie wspomniał o książce. Co więcej, starszym dzieciom i nastolatkom też ani w głowie książki. Marzą im się głównie elektroniczne gadżety i, jestem o tym święcie przekonany, zdołają nakłonić swoich rodziców do spełnienia ich zachcianek. No bo jak tu nie spełnić oczekiwań ukochanego dziecka? Cena nie gra roli, grunt żeby sprawić im przyjemność.

Są jednak rodzice, którzy chcą postawić na swoim i na siłę uszczęśliwić córkę czy syna książką, która (to warto podkreślić) im wydaje się atrakcyjna. Taka edukacja na siłę, bez odpowiedniego przygotowania może sprawić dziecku jedynie przykrość. Wyobraźcie sobie nastolatka, który przychodzi po Mikołaju do szkoły i koledzy pytają: - Co tam dostałeś?- Serce.- Z czekolady?- Nie Amicisa. Chyba pękliby ze śmiechu.

Książka, tradycyjny prezent, jest już passe. Świadczą o tym choćby badania Biblioteki Narodowej dotyczące czytelnictwa. Wedle nich ponad 60 proc. badanych nie przeczytało w ciągu ostatniego roku żadnej książki.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski