Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adam Bałdych: W muzyce łączę tradycję z wyobraźnią odkrywając nowe przestrzenie

Michał Dybaczewski
Grzegorz Dembiński
Ze skrzypkiem Adamem Bałdychem, gwiazdą 11. edycji Lublin Jazz Festiwal rozmawiamy o nowej płycie i sprawach sacrum.

Już za kilka dni 11. edycja Lublin Jazz Festiwal. Ty będziesz jedną z gwiazd, grając materiał ze swojej najnowszej płyty „Sacrum Profanum”. Opowiedz o jej warstwie muzycznej.

W moim nowym projekcie postanowiłem sięgnąć po muzykę sakralną, począwszy od średniowiecznej mistyczki Hildegardy z Bingen, czy renesansowego Thomasa Tallisa, po współczesną rosyjską awangardzistkę Sofię Gubaidulinę. Moim celem było uchwycenie ponadczasowego piękna mistycznej muzyki tych wyjątkowych kompozytorów oraz jej interpretacja współczesnym językiem muzycznym pełnym niuansów i nowych brzmień. Do realizacji tego pomysłu zaprosiłem wyjątkowe muzyczne osobowości: Krzysztofa Dysa, Michała Barańskiego oraz Dawida Fortunę. Łączą oni w swoim graniu to, co kocham najbardziej: świadomość swojej tradycji oraz niesamowitą wyobraźnię twórczą. Wspólnie staramy się znaleźć wspólny mianownik dla muzyki poważ-nej różnych epok i muzyki improwizowanej.

Nadchodzi Wielkanoc, a Ty sięgnąłeś po muzyczne sacrum więc muszę spytać: kim jest dla Ciebie Bóg? Jaką rolę w Twoim życiu pełni sfera sacrum?

Wiara jest ważną sferą mojego życia. Bóg jest stwórcą świata, a my jako ludzie mamy zaszczepioną przez Niego potrzebę tworzenia. Myślę, że akt twórczy może być formą nawiązania relacji z Bogiem jak również odkrywania swojego wnętrza i jego autoekspresji.

Dzisiejszy świat jest niezwykle skomplikowany. Nawet ponadczasowe wartości stały się relatywne dla wielu osób. Ja w muzyce sakralnej odnajduję piękno, które mimo upływu lat nie traci na swej aktualności, a jej głębia może być odpowiedzią na potrzeby współczesnego człowieka.

Dwie poprzednie płyty nagrałeś z norweskim Helge Trio, ale na „Sacrum Profanum”, jak już wspomniałeś, towarzyszą ci polscy muzycy. Dlaczego zdecydowałeś się na zmianę personalną?

Jestem wiecznie poszukującą osobą i staram się na nowo definiować to czym jest moja muzyka w miarę mojego rozwoju. Z moim nowym kwartetem miałem okazję grać przez ostatnie dwa lata. Wspólnie odkrywaliśmy zupełnie nowe przestrzenie dla siebie i bardzo mnie to zainspirowało. Po udanej współpracy z Norwegami postanowiłem udać się w nowym kierunku i bardzo cieszę się z tej decyzji. Nasze polskie korzenie pozwalają nam na bardzo głębokie zrozumienie estetyki, w ramach której chcemy tworzyć a wynikiem tego jest niezwykle spójne brzmienie zespołu.

W pamięci mam Twój koncert na Zaduszkach Jazzowych w Lublinie w 2016 roku. Już wtedy na scenie pojawili się Dys, Barański i Fortuna. Czy to wówczas zaczął się krystalizować pomysł na jazzowe połączenie sacrum z profanum?

Pomysły krystalizują się w mojej głowie latami, aby osiągnąć swój rozkwit. Często dzieje się to w podświadomści, aby następnie ukazać się w gotowej formie, którą realizuję. Po muzykę sakralną sięgnąłem już podczas płyty z Yaronem Hermanem, gdzie zagraliśmy kompozycję Hildegardy z Bingen. Wtedy grałem ją w kontekście poszuki-wania swojej tradycji i tego, co ukształtowało mnie jako artystę. Dopiero po paru latach zrozumiałem, że temat muzyki sakralnej odbija się we mnie dużym echem i potrzebuje osobnego dla niej projektu. Chciałem pokazać, że można zagrać ją we współczesny sposób nie bojąc się odważnych interpretacji. Ukazując, że może doskonale funkcjonować w kontekście naszych czasów.

Pod względem muzycznym twoją karierę można roboczo podzielić na dwa okresy: na początku był jazz fusion, od kilku lat jest to natomiast jazz przepełniony liryzmem i metafizyką. Będziesz dalej szedł tą ścieżką, czy może szykujesz kolejną stylistyczną woltę?

Nie mam pojęcia co stanie się za chwilę. Moja muzyka bardzo mnie zaskakuje i ukazuje przemiany jakie we mnie zachodzą. Jest odzwierciedleniem stanu ducha i przemyśleń na temat człowieka i świata, w którym żyje. Wciąż eksperymentuję i szukam nowych wyzwań. Nie mogę doczekać się tego co już za chwilę!

Zatem, do zobaczenia na Lublin Jazz Festiwal.

Pozdrawiam i zapraszam na nasz niedzielny koncert w ramach festiwalu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski