Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adam Mituła: Polski biznesmen w Wielkiej Brytanii, który zarabia pieniądze, by realizować marzenia. To modeling i fitness [WIDEO]

AIP
Adam Mituła: Polski biznesmen w Wielkiej Brytanii, który zarabia pieniądze, by realizować marzenia. To modeling i fitness.
Adam Mituła: Polski biznesmen w Wielkiej Brytanii, który zarabia pieniądze, by realizować marzenia. To modeling i fitness. Adam Mituła
Adam Mituła jest przykładem Polaka, któremu udało się "zdobyć" Wielką Brytanię. Pojechał tam z 200 funtami w kieszeni. Teraz ma całkiem dużo pieniędzy. Można by napisać o jego karierze" "od pucybuta do milionera". Biznes to nie wszystko, to droga do spełniania marzeń czyli kariera w modelingu i fitnessie.

Wychowywał się na typowym osiedlu wieżowców na obrzeżach Szczecina. Dzieciństwo, jak większość chłopaków, spędzał na graniu w piłkę nożną z rówieśnikami. Adam od urodzenia przechodził liczne operacje rekonstrukcji dłoni. Z takim problemem się urodził. Uczył się dobrze, a nawet bardzo. Jak wspomina, osiągał wysokie miejsce w olimpiadach matematycznych. W liceum był prymusem.

Studia na Wydziale Ekonomicznym Uniwersytetu Szczecińskiego traktował na luzie. Jak twierdzi, został ulubieńcem ówczesnej minister finansów Teresy Lubińskiej, która jaka pierwsza widziała w nim duże możliwości.

Słowa jej stają się dla Adama wielką inspiracją. Co nie znaczy, że nie pochłaniały go: sędziowanie meczów piłkarskich, udzielanie korepetycji, praca w ochronie czy treningi na siłowni. Na tym etapie życia był już niezależnym finansowo. Co robił? - Wyjeżdżałem autostopem do Europy Zachodniej, gdzie myłem auta. Zarabiałem nawet 200 euro dziennie. Równolegle szlifował swój angielski i niemiecki.

Podczas kolejnych lat studiów dorzucił sobie kolejny kierunek - na Akademii Rolniczej w Szczecinie. Organizował konferencje prowadzone zarówno na Uniwersytecie Szczecińskim (konferencja dla ówczesnego wicepremiera Leszka Balcerowicza na ok. 200 osób), jak i dla Akademii Rolniczej.

Polak Rusza w świat

- Po trzecim roku studiów wyjechałem do USA na długie wakacje połączone z pracą. Już wtedy postanowiłem, że ruszę w świat ba stałe - mówi. I trafił do Leeds.

Wyjeżdżając do Leeds miał 200 funtów w kieszeni i absolutną pewność siebie, że sobie z wszystkim da radę. - Po kilku miesiącach pobytu na Wyspach Brytyjskich przyjechało do mnie ok. 40 znajomych ze Szczecina. Wielu z nich zostało przez co mam więcej znajomych w Anglii niż w Polsce - mówi z radością.

Do Anglii ściągnął przyszłą żonę. Od początku wie, że nie może dla nikogo pracować, że musi się realizować w biznesie. Pierwszą nieruchomość kupuje z oszczędności - w wieku 25 lat i to po dwóch latach pobytu w UK.

Biznes w Wielkiej Brytanii

Zaczyna wgłębiać się w biznes. Stawia na kredyty hipoteczne. Robi ekspresowo kwalifikacje, znajduje chwilowo pracę jako doradca kredytowy. - Bardzo szybko widzę, ze nie zarobię pieniędzy na tym rynku ale stawiam na edukacje i w ciągu niecałego roku zdobywam w zasadzie wszystkie kwalifikacje finansowe w usługach finansowych w UK - mówi.

Finansowo jest wciąż na minusie. Postanawia założyć firmę i zacząć przygodę z biznesem. - Przez pierwsze trzy tygodnie zarabiam 7000 funtów. Czuję, ze to jest mój czas i nie zatrzymuję się nawet na sekundę. W firmie pod którą się "podpiąłem" jestem w pierwszej dziesiątce sprzedawców (firma miała 300 pracowników jak z niej odchodziłem) i mam już małe udziały. Wyniki moje są najlepsze na północy Anglii. Zatrudniam dość szybko pierwszego sprzedawcę, wynajmuję biuro i sekretarkę. Idzie super - spłacam długi, robię oszczędności ale przede wszystkim się uczę biznesu - wspomina.

Najpierw konkurent, potem wspólnik

Momentem przełomowym dla biznesmena z Polski jest utworzenie firmy Financial Brokers z innym Polakiem na Wyspach - Pawłem Lajszczakiem - dotychczasowym konkurentem na rynku. Jest 2012 r. - Przez pierwszy kwartał działalności nowej firmy - zarabiamy ok. 100 tys. funtów. Nie zatrzymujemy się i jesteśmy niemalże monopolistą na udzielanie kredytów hipotecznych dla Polonii w UK. Liczba pracowników szybko wzrasta do ok 20.

Czytaj też: Paul Lajszczak: Polak potrafi czyli historia sukcesu. Biznesmen był gwiazdą serialu dokumentalnego BBC "The Landlords Moved In"

Sukcesy finansowe wspólników powodują powolne przejście w stronę inwestycji. - Kupujemy pierwsze nieruchomości w 2012 r. Uczymy się rynku nieruchomości bardzo szybko. W międzyczasie otwieramy firmy agencji nieruchomości, finansowe, księgowe itd. Każda jest częścią układanki i spełnia swoją role - mówi Mituła. Otwierają firmę konsultingu w Dubaju widząc zainteresowanie biznesem z UK i Europy Wschodniej inwestycjami na bliskim wschodzie.

Czasami ryzykują, inwestują, czasem robią to „po bandzie”, zwiększają zyski, ale też uczą się na błędach.

Z biznesu do BBC

W 2017 r. dostają się do popularnego na Wyspach Brytyjskich reality show o nieruchomościach pt. „The week the Landlord moved in”. Emisja w BBC1 o godzinie 21.00 jest wielkim sukcesem i daje nowe możliwości. - W momencie emisji posiadamy 33 nieruchomości. Wchodzimy na inny poziom inwestora i jesteśmy znani - przyznaje.

Niemalże jednocześnie po wieloletnich namowach znajomych i nie tylko Adam postanawia zainwestować w swoją pasję czyli fitness. Organizuje pierwszą sesję zdjęciową. Jedno z ujęć zostaje "zdjęciem fitness roku" na uniwersytecie w Manchester.

Sukces zbiega się z Brexitem. Firma osiąga gorsze wyniki. Adam i Paweł decydują o powolnym przekształceniu działalności na "wyższą półkę". Skupiają się na finansowaniu klientom kredytów na firmy, udzielaniu szybkich kredytów inwestycyjnych. Nawiązują współpracę z funduszami. Stają się udziałowcami w wielu inwestycjach.

Przygotowali portal o kupnie domów bez potrzeby kredytu hipotecznego. - Planujemy zrobić z niego globalny portal i to jest główne zadanie dla nas obecnie - mówi. Od wielu lat posiadają portal inwestycyjny dla inwestycji na Wyspach Brytyjskich dla klientów z całego świata. W czerwcu 2019 r. Adam i Paweł w Pekinie otrzymują nagrodę.

Adama interesuje rynek kryptowalut, obecnie studiuje na University of Nicosia na Cyprze.

Adam Mituła: Biznes to nie wszystko

Biznes to nie wszystko, to tylko droga do spełnienia marzeń. A marzeniem była od zawsze kariera w modelingu i fitness.
Adam jest po kolejnych sesjach zdjęciowych. Pracuje nad kontaktem z "Men's Fitness Magazine". - To obecnie dla mnie większy cel niż jakikolwiek biznes. Widzę siebie bardziej spełnionego w sporcie i modelingu niż w biznesie. Biznes daje jakaś radość ale głównie pieniądze, żeby moc się spełniać - uważa.

Mituła jest, jak to zaznacza, "full time tata" dla dwójki maluchów, "full time businessman", i "part time" sportowiec i student.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Adam Mituła: Polski biznesmen w Wielkiej Brytanii, który zarabia pieniądze, by realizować marzenia. To modeling i fitness [WIDEO] - Portal i.pl

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski