Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adam Przystupa z Kom-Eko: Aby śmieci nas nie zasypały, trzeba je segregować

RF
Adrian Tomczyk/archiwum
O segregowaniu śmieci, racjonalnych zakupach i codziennych proekologicznych działaniach rozmawiamy z Adamem Przystupą, dyrektorem ds. Środowiska i Relacji Zewnętrznych w firmie Kom-Eko.

Segregujemy śmieci od lat a w przypadku Lublina możemy mówić o systemowych rozwiązaniach mających 20-letnią tradycję. Umiemy już to robić?
W Lublinie śmieci segregujemy od 2000 r. System, który wówczas wprowadzono szybko został nazwany „lubelskim” i wzorowały się na nim inne samorządy szukając własnych rozwiązań. Wprowadzone wówczas zasady znacząco różniły się od obecnych. Odpady dzieliliśmy na dwie frakcje: zmieszaną zwaną też mokrą oraz suchą.

Dwa lata temu zaczął obowiązywać ujednolicony system obowiązujący terenie całej Polski: w skrócie można go nazwać „kolorowym”, bo odpady w zależności od ich rodzaju wyrzucamy do pojemników o różnych kolorach: niebieski – papier, zielony – szkoło, żółty – tworzywa sztuczne, brązowy – odpady kuchenne. To tego dochodzi jeszcze frakcja zmieszana.

Oddzielny segment śmieci stanowią bioodpady np. liście, skoszona trawa; odpady budowlane np. pozostałości po remontach oraz wielkogabarytowe, czyli np. meble.

Jak segregujemy? No cóż, nie wychodzi nam to idealnie. Przy czym pomyłki w segregowaniu to nie wynik złej woli, ale przede wszystkim braku wiedzy.

Trudno się - przyznam - dziwić. Liczba kategorii, na którą dzielimy śmieci może przyprawić o zawrót głowy. Jakie błędy popełniamy najczęściej przy segregowaniu?
Ok. 40 procent odpadów produkowanych w naszych domach stanowią odpady zmieszane. Wśród nich znajduje się niestety wiele takich, które powinny trafić do kolorowych worków, pojemników. Ale w „kolorowym segmencie” też znajdują się pomyłki. Np. szkło. Wydaje się, że to najprostszy rodzaj segregacji i nie powinien sprawiać kłopotów. A jednak. Wynosząc butelki często - aby je wszystkie wziąć za jednym razem - wkładamy do plastikowej torby i następnie wyrzucamy … wszystko razem do zielonego pojemnika. W ten sposób w tej frakcji śmieci znajdują się tworzywa sztuczne, których nie powinno tam być.

Stosunkowo dobrze radzimy sobie z pojemnikami niebieskimi, czyli papierem. Ale gorzej jest już z „żółtymi” gdzie trafiają np. tekstylia czy drewno. Warto przypomnieć, że tekstylia – o ile nie oddajemy ich do specjalnych pojemników na odzież – należy wrzucać do śmieci zmieszanych.

A odpady kuchenne? To stosunkowo nowa kategoria
Sama nazwa wskazuje co powinno trafiać do brązowych pojemników – to pozostałości, resztki żywności, której nie zjedliśmy. Ale też nie wszystkie. Generalnie chodzi o produkty pochodzenia roślinnego. Resztki zwierzęce np. kości czy mięso wyrzucamy do odpadów zmieszanych. Do brązowych worków powinny też trafiać fusy po kawie czy herbacie.

Fusy po herbacie „tak” tak, ale jednorazowe torebki z herbatą już nie. Naprawdę nietrudno się pogubić.
Dlatego „podpowiadamy” jak prawidłowo segregować śmieci. Uruchomiliśmy bezpłatną aplikację na telefon – ekoAPP - która dostarcza wiedzy w dwóch obszarach kluczowych dla gospodarki odpadami.

Po pierwsze jest to wyszukiwarka odpadów. Pomaga określić, gdzie wyrzucić dany odpad. Działanie jest takie samo jak w przypadku innych wyszukiwarek: wpisujemy do niej nazwę produktu, który chcemy wyrzucić i uzyskujemy informacje w jakim pojemniku powinien się ona znaleźć.

Drugą funkcją jest pełna informacja o harmonogramie odbioru odpadów. W tym przypadki można ustawić też „przypomnienie” dzięki czemu uzyskamy komunikat treści np.: „jutro odbierane są opady wielkogabarytowe”. W przypadku harmonogramów prezentujemy, te które dotyczą działalności firm: Kom – Eko oraz Ekoland, bo tylko te spółki udostępniły nam dane.

Ale jeśli chodzi o wyszukiwarkę to mogą z niej korzystać wszyscy użytkownicy, bez względy na miejsce zamieszania.

W aplikacji są ponadto umieszczone podstawowe dane o funkcjonowaniu Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, działającego w Lublinie przy ul. Głuskiej w Lublinie.

Każdej sekundy na świecie wyrzucanych jest 50 ton śmieci. Czy zostaniemy zasypani przez śmieci?
Właśnie po to segregujemy odpady, staramy się zmniejszyć ich wielkość, aby do tego nie doszło. Punktem wyjścia - „poziomem zero” - dla naszego podejścia do odpadów powinno być uświadomienie sobie, że to my sami decydujemy o tym czy coś jest śmieciem czy nim nie jest. I powinniśmy zmierzać do tego, aby ilość śmieci była jak najmniejsza.

Jak to robić?
Zasady są proste. Podstawa to racjonalność zakupów …

…racjonalność, czyli co?
Kupujmy rzeczy, które są nam niezbędne. Sięgajmy po produkty oferowane w opakowaniach wielokrotnego użytku: niech to będzie np. szkło a nie plastik. Wybierając rzeczy decydujmy się na te które są trwałe, posłużą nam przez lata i nie trzeba będzie ich wymieniać już po miesiącu czy roku. Np. w przypadku baterii sięgajmy po te akumulatorowe, które można ponownie naładować a nie jednorazowe.

Do sklepu przychodźmy z własną torbą na zakupy i zrezygnujmy z plastikowych jednorazówek, bo na rozkład tych ostatnich trzeba będzie czekać 400 lat.

Zasadę racjonalności można stosować też w przypadku … ulotek rozdawanych na ulicach. Bierzmy je tylko wtedy, kiedy rzeczywiście jesteśmy zainteresowani ofertą a nie po to aby kilka sekund później wyrzucić je do śmietnika.

Racjonalnym podejściem w ograniczenia ilości śmieci można kierować się praktycznie wszędzie.

Przykłady? Weźmy np. rysunki tak lubiane przez dzieci. Nasze pociechy mają tendencje, aby wykonywać rysunek tylko na jednej stronie kartki. A tymczasem takie prace – przy użyciu kredek czy farb – można tworzyć na obu stronach. Zużycie papieru spadnie tym samym o połowę.

Idźmy dalej. Proekologiczny może być też sam sposób… wyrzucania śmieci. Zawsze pamiętajmy, aby jak najbardziej zmniejszyć ich objętość np. zgniatajmy plastikowe butelki, które wyrzucamy. Dzięki temu zapełnianie pojemników trwa dłużej a to oznacza m.in. że liczba przejazdów potrzebnych do ich wywozu jest mniejsza.

Kom – Eko jest prekursorem, wśród firm z branży śmieciowej, w propagowaniu wiedzy ekologicznej. Kiedy zaczęliście te działania?
Zwieńczeniem naszych wieloletnich doświadczeń w tej sferze było otwarcie w 2010 pierwszego w Polsce „Centrum edukacyjno-demonstracyjnego”. Jego zadaniem jest popularyzacja selektywnej zbiórki odpadów. Centrum mieści się na terenie Zakładu Odzysku i Recyklingu przy ul. Metalurgicznej.

Ale jeszcze wcześniej w 2008 na terenie naszego zakładu realizowany był popularny, adresowany do najmłodszych program telewizyjny „Jedynkowe Przedszkole”, promujący selektywną zbiórkę odpadów.

W centrum organizujemy prezentacje, głównie z myślą o młodych ludzi. Ale nie tylko odwiedzają nas też studenci m.in. kierunków związanych z ochroną środowiska, chemią czy materiałoznawstwem. Ściśle współpracujemy z organizacjami pozarządowymi.

Wizyta w centrum daje możliwość prześledzenia tego co dzieje się z wyrzuconymi przez nas odpadami. Takie „naoczne” przekonanie się m.in. jakie znaczenie ma segregacja jest dużo bardziej skuteczne jeśli chodzi o kreowanie postawa proekologicznych niż „suche” opowiadanie o tym np. na lekcji.

Czy jesteśmy w stanie redukować do zera produkcję śmieci?
Zasada „zero waste”? To ideał, do którego trzeba dążyć. Każdy z nas jest ogniwem w długim procesie zagospodarowywania odpadów. Na początku znajduje się mieszkaniec, kupujący, konsument: to on decyduje co jest śmieciem a co nie, jest to też etap kiedy zaczyna się proces segregacji wytworzonych odpadów. Później są firmy takie jak np. Kom Eko, które odbierają śmieci i dokonują kolejnej fazy selekcji.

Następne ogniwo tworzą recyklerzy – wyspecjalizowane zakłady przetwarzające posegregowane odpady. Na końcu powinien być przemysł, który ponownie wykorzystuje odzyskane materiały. A wytworzone z nich produkty znowu trafią do nas.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak Disney wzbogacił przez lata swoje portfolio?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski