Adoptuj psa z lubelskiego schroniska dla zwierząt (WIDEO, ZDJĘCIA)

Kamil Szlendak, Katarzyna Kulik
Majka - w schronisku od dwóch miesięcy. Ma niewiele ponad rok. Bardzo wesoła.
Majka - w schronisku od dwóch miesięcy. Ma niewiele ponad rok. Bardzo wesoła. Tomek Koryszko
W Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Lublinie przebywa obecnie około 320 psów. Chcesz adoptować jednego z nich? Pomoże Ci w tym przygotowana przez nas galeria zdjęć oraz film.

- W lipcu trafiło do nas bardzo dużo zwierząt. Przyjmujemy po sześć, siedem psów dziennie. Jest to związane z okresem wakacyjnym - mówi Marcin Gileta, pracownik schroniska.

Dlatego warto zastanowić się kilka razy zanim adoptuje się zwierzę. Można też pójść do schroniska kilkakrotnie i zapoznać się z przyszłym przyjacielem.

Jak trafić?

ul. Metalurgiczna 5, Lublin
pon-piąt: 10.00-17.00
sobota: 10.00-14.00
niedziela: 11.00-14.00
tel. 81-466-26-42

Za kilka dni na naszej stronie znajdziecie galerię kotów do adopcji.

Warto wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 8

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

n
[email protected]
Szkoda tylko, że leczenie piesków jest takie drogie, ale lekarze potrafią oszukiwać, że to przechodzi ludzkie pojęcie. Znam historię gdzie oszukiwali człowieka, że kot którego potrącił a którego zawiózł do lecznicy, że żyje, a okazało się że od kilku dni jest martwy. Dowiedział się gdy w kłótni wyrwał kartę lekarzowi - wyobrażacie sobie takie coś ??
p
pieskie życie
Czy mój komentarz odnosi się personalnie do "kokosa"? napisane jest, że "należy zachować ostrożność w przygarnianiu zwierząt" taką barierę można łatwo przekroczyć w imię miłości do zwierząt, o czym donoszą co rusz media np. głośny przypadek Violetty Villas.
m
mariano
No tak adoptuj bo jest ,,akcja" a co dalej jak się znudzi zabawka, zacznie śmierdzieć w luksusowym mieszkaniu, domagać się jedzenia, wody? No cóż w lesie jest dużo drzew,ja na szczęście nie mam zwierzaka, bo wiem że nie zaspokoił bym w pełni jego potrzeb, mieszkam sam i chciałem mieć kota, ale czasem nie ma mnie w domu kilka dni zw względu na pracę, dlatego też mam spokój pod tym wzgledędem
r
radek
Chetnie bym wziął takiego bidoka ze schroniska,niestety mam juz psa,który nie znósłby konkurencji.Brat znalazł go w lesie i przywiózł do domu.Mama kazała mu się z nim wynosić....a na drugi dzień kupiła mu miskę,worek karmy i stwierdziła że już jest jej hehe. Kochany pies,bardzo wdzięczny za okazana pomoc,strzeże domu jak lew,obszczekuje wszystkich,oprócz nas heeh.

Jeśli ktoś z was ma wątpliwości,czy wziąć takiego psiaka ze schroniska......nie zastanawiajcie się ani minuty. Nie będziecie żałować,taki kundelek odwdzięczy wam sie po stokroć. Nie ma wierniejszego przyjaciela człowieka niż przygarnięty bezdomny kundel....wszystkie yorki,dalmatynczyki i inne cudaki mogą się schować.
A
Ania z Lublina
Jak mozna wyrzucic takie pieknosci? Dlaczego ludzie to takie bestie? :(
A
A
kokos nie napisał że już w tej chwili biegnie po następnego psa i zorganizuje sobie małe schronisko w domu , ale że kiedyś przygarnie napewno chodzi Mu o to że jak Jego obecnego przyjaciela już nie będzie to wtedy nadejdzie odpowiednia chwila nauczmy się czytać ze zrozumieniem.
p
pieskie życie
Bardzo ładnie i rozsądnie napisany komentarz, należy jednak zachować ostrożność w przygarnianiu kolejnych piesków, bo mimo dobrych chęci można nie podołać obowiązkom, a wtedy zamiast przytuliska stworzy się gehennę samym psom i ludziom z sąsiedztwa.
k
kokos
Oglądam te biedne zwierzęta , których los zależy od ludzi i swoje krótkie życie spędzają w schronisku.
Jak człowiek , niby istota rozumna potrafi taki los zgotować swojemu pupilowi?
Sam mam psa ze schroniska i jest traktowany jak każdy domownik. Wyjazd na urlop - najważniejsze to możliwość zakwaterowania z psem. Nie wyobrażam sobie zostawienia psa w hotelu dla psów , czy u rodziny.
To tak jak bym zostawił komuś swoje dziecko, a sam pojechał na wakacje. Psy powinny być zaczipowane i ktoś tylko kto , powinien kontrolować czy pies jest, w jakich warunkach żyje itp. Najgorszy los mają psy na wsi, kawałek blachy lub deski to buda, kawałek krótkiego łańcucha, wytarta do gołej skóry szyja i jedzenie to co sam znajdzie gdy go spuszczą na noc. W mieście puszczanie psów luzem powinno być karane na terenie osiedla i szlag mnie trafia jak idę ze swoim psem i muszę uciekać bo jakiś debil nawet nie pomyśli o tym by złapać swojego na smycz. Podobnie sprzątanie przysłowiowej kupy po swoim psie , niby jest przepis a mało kto sprząta. Ja w każdych spodniach mam po kilka woreczków i zawsze sprzątam . Wiem ,że kiedyś znowu przygarnę kolejnego psiaka ze schroniska by dać mu dom i miłość jaką wiem ,że odwzajemni ,bo nie ma lepszego przyjaciela od psa. Pozdrawiam wszystkich miłośników psów i myślę ,że zamiast kupować rasowego lepiej przygarnąć psa z ulicy ,czy ze schroniska.
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski
Dodaj ogłoszenie