Adrijana Tatar nową obrotową MKS. Ciąg dalszy czarnogórskiego zaciągu w lubelskim klubie

24-letnia zawodniczka dołączy w Lublinie do swojej rówieśniczki i rodaczki Djurdjiny Malović, której dołączenie do zespołu klub potwierdził dwa dni wcześniej. Adrijana Tatar ma zastąpić w drużynie mistrzyń Polski Sylwię Matuszczyk. Gdy popularna Sylla rozstała się z klubem jedynymi obrotowymi w drużynie MKS były: najlepsza na tej pozycji w ubiegłym sezonie Joanna Szarawaga i niedoświadczona Aleksandra Olek.

Transfer zawodniczki z Czarnogóry sprawi, że nowy trener MKS, Kim Rasmussen będzie miał większe pole do manewru na tej pozycji. Duński szkoleniowiec wierzy w umiejętności swojej nowej podopiecznej.

- To zawodniczka, która w młodym wieku postanowiła opuścić Czarnogórę, więc nie jest tak znana kibicom szczypiorniaka, ale ma dokładnie taką jakość, jakiej szukam do zbudowania naszego zespołu. Adrijana Tatar to typowa kołowa czarnogórskiej szkoły. Jest twarda i nieustępliwa w obronie, bardzo dobra w bloku i tworzeniu dla siebie przestrzeni. Ponadto, świetnie czyta grę i w razie potrzeby dobrze przemieszcza się w wolne miejsca. Jest również szybka, więc będzie naszą bronią w kontrataku - mówi dla klubowej strony trener MKS.

- Tatar jest dla mnie zawodniczką, która się rozwija, jest bardzo głodna powiększania swoich umiejętności i lubi ciężko pracować, a w zeszłym sezonie udowodniła w Pucharze EHF, że potrafi grać przeciwko najlepszym. Uważam, że bardzo pomoże naszej drużynie - dodaje.

Adrijana Tatar w ubiegłym sezonie broniła barw serbskiego ZORK Jagodina. Miała zatem już okazję spróbować swoich sił w eliminacjach do Ligi Mistrzyń i Pucharze EHF. Wcześniej grała w czarnogórskich ZRK Naisa Nis i WHC Radnicki Kragujevac. To jednak lubelski MKS wydaje się zawodniczce najlepszym miejscem na rozwój.

- To uznany zespół z dużymi ambicjami i tradycjami, w którym grają znane zawodniczki. Kiedy usłyszałam nazwę klubu, wiedziałam, że jest to miejsce, w którym widzę się w nowym sezonie. Miejsce, w którym dzięki ciężkiej pracy będę mogła zrobić duże postępy - mówi w rozmowie z klubowymi mediami nowa kołowa MKS. - To duży krok w mojej karierze. Wierzę, że z zespołem wykonamy dobrą robotę i stworzymy świetną atmosferę, która pomoże nam w osiągnięciu celów, stawianych przez klub - dodaje.

To już czwarte wzmocnienie zespołu z Lublina tej wiosny. Wcześniej do klubu dołączyły Djurdjina Malović, Magda Balsam i Paulina Wdowiak. Z klubem rozstały się natomiast: Sylwia Matuszczyk, Valentina Blażević, Karolina Kochaniak, Aneta Łabuda, Małgorzata Stasiak i Gabriela Besen. W związku z odejściem tej ostatniej klub najprawdopodobniej sięgnie także po nową bramkarkę.