W lipcu 2019 r. ochrona hotelu przy ul. Narutowicza w Lublinie wezwała policję. Na miejscu funkcjonariusze zastali awanturującego się mężczyznę. Według prokuratury, miał on obrazić i kopnąć jedną z policjantek.
Zatrzymanym okazał się Bartosz U., 34-letni adwokat z Radomia. W organizmie miał ponad dwa promile alkoholu. Usłyszał zarzuty dotyczące znieważenia i naruszenia nietykalności funkcjonariuszki.
- Na początkowym etapie postępowania podejrzany nie przyznawał się do zarzucanego mu czynu. Później tłumaczył, że zrobił to nieumyślnie - mówi prok. Jarosław Warszawski, szef Prokuratury Rejonowej Lublin – Północ.
Prawnik zaproponował mediację, ale prokurator się na to nie zgodził. Proces toczyć się będzie przed Sądem Rejonowym Lublin – Zachód. Jeszcze nie wyznaczono terminu pierwszej rozprawy. Bartoszowi U. grozi do 3 lat pozbawienia wolności i wydalenie z zawodu.
Mecenas Paweł Piechurski, rzecznik dyscyplinarny Okręgowej Rady Adwokackiej w Radomiu przyznaje, że wobec Bartosza U. toczy się postępowanie wyjaśniające. Wynik postępowania jest uzależniony od wyroku sądu.
Czytaj także
- Kilka tysięcy osób na Orszaku Trzech Króli w Lublinie
- Wyjątkowy wieczór. Zobacz zdjęcia ze studniówki VI LO
- Sezon studniówkowy rozpoczęty! Tak bawił się „Zamoy"
- To będą najważniejsze inwestycje w 2020 r. w Lublinie
- Na wyrzucanie śmieci mają tylko dwie godziny dziennie
- Kościół na Węglinie już z dachem. Zobacz zdjęcia z drona
Galerie handlowe otwarte od 1 lutego?