Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Afera hejterska. Wotum nieufności dla Zbigniewa Ziobry. W Sejmie bronił go sam premier Morawiecki

Jakub Oworuszko
Jakub Oworuszko
fot. Marek Szawdyn/ Polska Press
Sejm odrzucił wniosek o wyrażenie wotum nieufności dla ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Po wybuchu tzw. afery hejterskiej odejścia Ziobry domagała się opozycja.

Był to już drugi w tym roku wniosek opozycji o wotum nieufności dla ministra sprawiedliwości.

Został on odrzucony. Za jego przyjęciem było 174 posłów, przeciw 240, wstrzymało się siedmiu posłów. Wcześniej sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka zaopiniowała go negatywnie.

Posłowie PO-KO domagali się dymisji Zbigniewa Ziobry tuż po tym, gdy wyszło na jaw, że m.in. pracownicy Ministerstwa Sprawiedliwości, w tym były już wiceminister Łukasz Piebiak, mieli hejtować sędziów sprzeciwiających się zmianom w sądownictwie forsowanym przez Prawo i Sprawiedliwość.

Ziobro jednak nie zrezygnował, dlatego posłowie złożyli wniosek o wotum nieufności. Opozycja obawiała się, że debata nad odwołaniem nie odbędzie się ze względu na kończącą się kadencję Sejmu.

Ostatecznie sama debata była dobrą okazją dla opozycji do podsumowania reform w wymiarze sprawiedliwości dokonanych przez Prawo i Sprawiedliwość w ostatnich czterech latach.

- Po raz pierwszy w historii od 1989 roku doszło do znacznego wydłużenia procesów sądowych. Te statystyki, które były w Ministerstwie Sprawiedliwości, ale dziwnym trafem dużo trudniej jest znaleźć, pokazują w sposób niezbity, że o blisko 30 proc. wydłużyło się średnie postępowanie sądowe - przekonywał poseł Borys Budka, który z ramienia Platformy Obywatelskiej recenzował dokonania ministra Ziobry.

- To, co spowodowało nasz wniosek, to brak zgody, by w Ministerstwie Sprawiedliwości, w sposób systemowy, zorganizowany dochodziło do niszczenia niezależnych sędziów, ataków na niewinnych polskich obywateli, do przemysłu nienawiści - argumentował Budka. - W ministerstwie zatrudniony zostały osoby, które nigdy nie powinny się tam znaleźć. Do teraz nie usłyszeliśmy słowa przepraszam, do teraz minister sprawiedliwości nie miał odwagi stanąć przed Polakami i powiedzieć: przepraszam za to, co działo się w ministerstwie, którym on kierował. Zamiast tego mamy do czynienia ze stekiem bzdur, manipulacji i propagandy, która sączy się z tego resortu - tłumaczył.

- Wyciągnęliśmy konsekwencje poprzez wszczęcie postępowań dyscyplinarnych oraz postępowań karnych. Zareagowaliśmy zupełnie odmiennie, niż wy reagujecie w identycznych sytuacjach - ripostował minister.

Ziobry bronił sam premier Morawiecki. Komentatorzy zwracali uwagę, że obaj politycy za sobą nie przepadają - to jednak nie przeszkodziło premierowi, by bronić członka swojego rządu. - Minister Ziobro zareagował w sposób natychmiastowy - ocenił Morawiecki, tłumacząc przy tym, że „była to sprawa, którą można nazwać kłótnią w rodzinie sędziów, dlatego że jedni sędziowie rzeczywiście bronią i bronili starego porządku, żeby było tak jak było, ale pojawili się sędziowie w całym procesie naprawy wymiaru sprawiedliwości, którzy chcą naprawiać rzeczywistość, nie zgadzają się na tak niską jakość wymiaru sprawiedliwości, jaka miała miejsce w czasach III RP.” - Wymiar sprawiedliwości był wielką kulą u nogi rozwoju Rzeczypospolitej - przekonywał premier.

- Musimy i dokończymy reformę wymiaru sprawiedliwości, dokończymy też reformę sądownictwa (...) - zapowiedział minister sprawiedliwości.

POLECAMY W SERWISIE POLSKATIMES.PL:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Afera hejterska. Wotum nieufności dla Zbigniewa Ziobry. W Sejmie bronił go sam premier Morawiecki - Portal i.pl

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski