Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Afera narkotykowa w dęblińskim garnizonie: Areszty wśród żołnierzy i cywilów

Wojciech Antosz naszemiasto.pl
Wojskowa Prokuratura Okręgowa ujawniła szczegóły afery narkotykowej w garnizonach Dęblin i Warszawa. W związku z nią łącznie zostało zatrzymanych 40 osób. 10 z nich postawiono zarzuty, a w przypadku 7 osób sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu. Cała dziesiątka, której postawiono zarzuty, związana jest z garnizonem Dęblin.

Przypomnijmy, że do zatrzymań doszło we wtorek 25 listopada zarówno na terenie dęblińskiego garnizonu jak i na terenie miasta.

- W związku z nielegalnym wprowadzaniem do obrotu znacznych ilości środków odurzających, udzielaniem ich innym osobom w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz posiadania wspomnianych środków, łącznie zatrzymanych zostało 40 osób w tym 9 żołnierzy (dwóch podoficerów i 7 szeregowych) - wyjaśnia pułkownik Ryszard Filipowicz, rzecznik prasowy Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Ostatecznie zarzuty w związku z aferą narkotykową, zostały postawione 10 osobom, w tym trzem szeregowym. Cała dziesiątka związana jest z garnizonem Dęblin.

- W stosunku do 7 osób, w tym 2 żołnierzy, sąd postanowił zastosować środek zapobiegawczy w postaci aresztu tymczasowego. Jedna osoba została objęta dozorem policyjnym, w stosunku do kolejnej nie zastosowano żadnego środka zapobiegawczego. Natomiast 10 osoba doprowadzona do prokuratury w czwartek, czeka na decyzję sądu w sprawie ewentualnego aresztowania na 3 miesiące - dodaje pułkownik Filipowicz.

Jak podkreślił rzecznik Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie, sprawa cały czas ma charakter rozwojowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski