O lubelskiej odsłonie sprawy pisaliśmy w styczniu. Firma Markopol "wynajmowała" pracowników od firmy Royal (później K.U.K., obie miały jednego właściciela) do grudnia 2012 roku. Pierwsze problemy pojawiły się w 2014 roku, kiedy ZUS zorientował się, że firmy outsourcingowe nie płaciły składek za swoich pracowników lub nie robiły tego w wysokości, w której powinny.
Wtedy ZUS postanowił odzyskać pieniądze od przedsiębiorców, na rzecz których osoby faktycznie pracowały. W tym przypadku od Markopolu. Właściciel nie zgadzał się z wykładnią ZUS i kierował sprawy do sądu. Wkrótce pojawiły się też kontrole skarbówki, z których wynikało, że Markopol będzie musiał oddać państwu źle naliczony VAT za okres współpracy z firmami Royal i K.U.K. Chodzi o kilkadziesiąt tysięcy złotych, których zapłata wiązałaby się z bankructwem lubelskiego przedsiębiorcy.
W podobnej sytuacji są firmy z całej Polski. Grożą, że jeśli będą musiały płacić, to upadną. - Walczymy o dorobek całego życia - argumentował Wiesław Wójcik. Przedsiębiorcy chcą, żeby sprawą zajęły się najważniejsze osoby w państwie. Planują złożyć pozew zbiorowy przeciwko polskim urzędom.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?