Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Afera w lubelskim WORD: Pomagali zrobić prawko za łapówki

Agnieszka Kasperska
To największa w tym roku afera korupcyjna na Lubelszczyźnie
To największa w tym roku afera korupcyjna na Lubelszczyźnie Archiwum
To największa w tym roku afera korupcyjna na Lubelszczyźnie - 24 osoby, w tym pracownicy Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego i właściciele szkół jazdy są podejrzani o udział w korupcji przy zdawaniu egzaminów praktycznych na prawo jazdy. Śledczy chcą, by trzej z nich zostali tymczasowo aresztowani.

Lubelskie: 24 osoby zatrzymane za łapówki za zdane egzaminy na prawo jazdy

Według ustaleń śledczych, do korupcji dochodziło w tym roku. - Podejrzani utwierdzali kursantów w przekonaniu o swoich wpływach w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Lublinie, a potem podejmowali się załatwienia zdania egzaminu praktycznego w zamian za korzyść majątkową - mówi o szczegółach sprawy Beata Syk-Jankowska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie. - Łapówka wynosiła zwykle 1 tys. zł.

W stosunku do trzech z nich: 50-letni Romana P. ze szkoły nauki jazdy w Strzeszkowicach; 59-letni Bogdana L. egzaminator WORD i 49-letni Edwarda K. kierowca-mechanik WORD śledczy wystąpili o tymczasowe aresztowanie na trzy miesiące.

Za płatną protekcję odpowiedzieć mają także właściciele ośrodków szkolenia kierowców z Opola Lubelskiego i Kraśnika - 64-letni Zdzisław M. oraz 62-letni Bogusław B. W stosunku do nich śledczy zastosowali poręczenie majątkowe.

Poręczenia majątkowe w wysokości od 2 do 15 tys. zł.zastosowano także wobec 19 innych podejrzanych. - Prokuratura postawiła im zarzut udzielenia korzyści majątkowej w zamian za pomoc w zdaniu egzaminu praktycznego na prawo jazdy w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Lublinie - dodaje prokurator Beata Syk-Jankowska i dodaje: - Część podejrzanych przyznała się do dokonania zarzucanych im przestępstw i składała wyjaśnienia. Część nie przyznała się i odmówiła składania wyjaśnień .

Za płatną protekcję, jak i za wręczanie łapówek grozi do 8 lat pozbawienia wolności. - To dla nas pełne zaskoczenie - komentuje Ryszard Pasikowski, szef lubelskiego WORD. - Mimo, jak nam się wydawało szczelnego systemu egzaminowania doszło do działań przestępczych. Będziemy sprawdzać, jak to możliwe. Co roku egzaminujemy około 40 tys. osób. Prowadzimy też wyrywkową kontrolę około tysiąca egzaminów rocznie przeglądając nagrania z monitoringu. Mimo to nie udało nam się wychwycić żadnych nieprawidłowości.

Pasikowski dodaje też, że nie ma na razie żadnych oficjalnych informacji o tym, których pracowników dotyczy sprawa.
- Gdy tylko otrzymam informacje o postawieniu zarzutów rozpocznie się postępowanie dyscyplinarne - dodaje.

To nie pierwsza afera w WORD

W 2004 r. do Kuriera zgłosiła się Czytelniczka, która powiedziała, że egzaminator lubelskiego WORD zażądał od niej łapówki. Wspólnie z policją pojawiliśmy się w miejscu, w którym kobieta miała wręczyć 60-letniemu Stanisławowi N. 600 złotych. Funkcjonariusze zatrzymali go "na gorącym uczynku". Podczas przeszukania znaleźli przy nieuczciwym egzaminatorze także blisko 7,5 tys. złotych w różnej walucie. W czasie śledztwa okazało się, że egzaminator regularnie przyjmował łapówki od osób ubiegających się o prawo jazdy. Były to kwoty od 100 do 1000 zł (w sumie kilkadziesiąt tysięcy). W 2009 roku sąd skazał go na 4,5 roku pozbawienia wolności. Oprócz egzaminatora na ławie oskarżonych zasiadło wtedy 10 innych osób, w tym instruktorzy nauki jazdy i pośrednicy. Ci dostali kary więzienia w zawieszeniu. Jedna osoba została oczyszczona z zarzutów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski