Rolnicy z Lubelszczyzny narzekają, że sprawa afrykańskiego pomoru świń mocno uderza ich po kieszeni.
- Nastroje są złe. Cena wieprzowiny w skupie spadła o połowę. Ludzie mają naprawdę duży problem ze sprzedaniem warchlaków - mówił w piątek Kurierowi Tadeusz Łazowski, starosta bialski.
Relacja z pobytu ministra rolnictwa w Puławach. Czytaj pulawy.naszemiasto.pl
Na spotkanie ze Stanisławem Kalembą w Białej Podlaskiej przyszło ok. 500 osób. Wcześniej minister był w Państwowym Instytucie Weterynaryjnym, który pod kątem afrykańskiego pomoru świń bada mięso padłych świń i dzików z całego kraju.- W przyszłym tygodniu rozpocznie się skup nadwyżek żywca z terenów objętych strefą buforową. Mamy na to zarezerwowane pieniądze - powiedział w Puławach Kalemba.
W czwartek zostało anulowane poprzednie obwieszczenie wojewody dotyczące afrykańskiego pomoru świń. Nie oznacza to jednak, że zniknęła strefa buforowa. Szczególne zasady ostrożności na Lubelszczyźnie nadal obowiązują w dwóch powiatach: bialskim i włodawskim. Hodowcy muszą oddawać do przebadania mięso padłych świń, zwierzęta muszą przebywać w zamkniętych pomieszczeniach.
- Decyzja wojewody przestała obowiązywać, bo weszło w życie rozporządzenie wyższej rangi, wydane przez ministra rolnictwa - podkreśla Jerzy Zarzeczny, lubelski wojewódzki lekarz weterynarii.
W stosunku do tego co było zniknął zapis, na który skarżyli się hodowcy świń. - Rolnicy ze strefy buforowej już mogą wywozić zwierzęta w inne rejony kraju, na przykład do ubojni.To na pewno odblokuje ten rynek - mówił Zarzeczny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?