Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Agnieszka Smreczyńska-Gąbka: Pan Kamiński to postać co najmniej dwuznaczna

Aleksandra Dunajska
Agnieszka Smreczyńska-Gąbka.
Agnieszka Smreczyńska-Gąbka. archiwum
O powodach rezygnacji z kandydowania do europarlamentu z listy PO i kandydaturze Michała Kamińskiego rozmawiamy z Agnieszką Smreczyńską - Gąbką, doradcą biznesowym ds. strategii i rozwoju i byłą prezeską Motoru Lublin.

Zrezygnowała Pani z kandydowania do europarlamentu z listy PO kiedy ogłoszono, że "jedynką" będzie Michał Kamiński, były spin doktor PiS.
Chciałbym wyjaśnić - ja nie zdezerterowałam, nie obraziłam się. Naprawdę chciałam wziąć udział w tych wyborach. Ale kiedy wyrażałam zgodę na kandydowanie, strategia tworzenia listy nazwisk była inna. Przede wszystkim - miała się składać z lubelskich kandydatów. To mnie przekonało, że stworzymy dobry lubelski projekt dla regionu.

Start w wyborach zaproponował Pani Włodzimierz Karpiński, minister skarbu i przewodniczący PO w województwie. Ma Pani teraz do niego żal?
Nie. Decyzje w partii zapadają kolegialnie, podejmuje się je zgodnie ze strategią działania całej grupy. Minister Karpiński miał wizję, którą zaakceptowała rada regionu PO ale uległa ona korekcie na szczeblu krajowym.

Zrezygnowała Pani, bo Kamiński jest spoza regionu czy ze względu na jego polityczną przeszłość i deklarowane poglądy?
Może w polityce to naiwność ale staram się być wierna pewnym wartościom. Nie mogłam więc postąpić inaczej bo Pan Kamiński to, w tym sensie, postać co najmniej dwuznaczna. Ale przede wszystkim odpowiadała mi pierwotna idea, jaka przyświecała formowaniu tej listy: wystawiamy kandydatów z województwa lubelskiego i walczymy o mandat żeby pokazać, że mamy tutaj ludzi kompetentnych, przygotowanych do sprawowania takiej funkcji. Wiem, że eurodeputowany nie reprezentuje wyłącznie regionu, z którego kandyduje, ale cały kraj. Uważam jednak, że lubelski kandydat a może także - europoseł - byłby ważny także z punktu widzenia mieszkańców, ich sposobu myślenia o własnym regionie, poczuciu dumy z tego, że są stąd i mają swojego przedstawiciela w PE.

Michał Kamiński to dobry kandydat na europosła?
To nie jest pytanie do mnie ale do liderów PO.

Może dzięki niemu Platforma zdobędzie więcej głosów, niż dostałaby bez niego?
O tym przekonamy się 25 maja.

Myśli Pani, że jeszcze jakiś kandydat PO z Lublina pójdzie w Pani ślady?
Nie wiem.

Pytam, bo inni działacze w rozmowach z mediami też podzielają Pani opinię. Ale nieoficjalnie.
Nie jestem politykiem, a inni są. Może dlatego rozumieją to jakoś głębiej, widzą szerszy kontekst całej sytuacji. Ja go nie dostrzegam.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski