W finałach Akademickich Mistrzostw Polski w kickboxingu w Warszawie na najwyższym stopniu podium stanęli: w konkurencji Full Contact (dopuszczalne są uderzenia w pełną siłą z wyłączeniem kopnięć poniżej pasa) Przemysław Kozioł (waga 91 kg), Paweł Bogusz (81 kg), Mateusz Wójtowicz (71 kg) i Neelabha Chakraborty (60 kg). Srebrne medale zdobyli Olena Shydlovska (na początku finału musiała oddać walkę z powodu urazu oka) w pointfighting w wadze 60 kg oraz Piotr Biela w formule K1 (w walka w pełnym kontakcie) w wadze plus 91 kg.
Medaliści AMP mogą liczyć na stypendium sportowe ufundowane przez lubelską uczelnię. - Mało brakowało, żeby bezbłędnie zakończyć zawody, bo na wszystkie finały straciliśmy tylko dwie walki – podkreśla Piotr Biela. Lubelska uczelnia wygrała także klasyfikację drużynową.
To nie pierwsze sukcesy sekcji kickboxingu, która powstała przed 10 laty z inicjatywy dr. Mateusza Stefanka. Od 2013 roku jej zawodnicy regularnie zdobywają medale akademickich mistrzostw. Trenerem sekcji jest Aleksander Wiśniewski. - Wiosną 2013 roku wystąpiliśmy już na AMP w Warszawie odnosząc dużo zwycięstw i przywożąc około dziewięciu medali różnego koloru. Co roku startowaliśmy na mistrzostwach i zdobywaliśmy medale. Pandemia trochę wstrzymała rozwój sekcji, ale teraz znowu cieszy się dużą popularnością wśród studentów nie tylko polskich, ale także ukraińskich – tłumaczy Aleksander Wiśniewski.
- Dzięki uczelni możemy kontynuować szkolenie, a jednocześnie studiować. Sport daje dużą motywację – mówi Przemysław Kozioł. Pięciu z sześciu medalistów AMP uczy się na kierunku fizjoterapia. - Wybraliśmy ten kierunek, ponieważ nasi koledzy z maty będą później naszymi klientami. W sportach walki jest bardzo dużo kontuzji – dodaje Kozioł, który na początku czerwca wystąpi w Pucharze Świata, a celem w tym roku jest uzyskanie kwalifikacji i występ na listopadowych mistrzostwach Europy.
Przygoda uczelni ze sportem rozpoczęła się ponad 10 lat temu. Jak podkreśla kanclerz Akademii Nauk Stosowanych (wcześniej Wyższej Szkoły Społeczno-Przyrodniczej), Henryk Stefanek, rozpoczęła się dosyć przypadkowo. - Studia na naszej uczelni rozpoczęły piłkarki ręczne dawnego SPR i okazało się, że chcą reprezentować uczelnię w rozgrywkach akademickich. Niewiele o tym wiedzieliśmy, ale same zorganizowały wyjazd na mistrzostwa i w 2008 roku zdobyły złoto. Miesiąc później byliśmy wyznaczeni do gry w Serbii na Akademickich Mistrzostwach Europy. Natomiast w 2011 roku uruchomiliśmy kierunek wychowanie fizyczne, jako pierwsza uczelnia w Lublinie. Chcieliśmy otworzyć się na inne dyscypliny sportowe, więc zapraszaliśmy sportowców z lubelskich klubów. Przygotowaliśmy dla nich specjalny tryb nauczania, żeby mieli szansę w trakcie uprawiania sportu zdobyć także zawód i ukończyć uczelnię wyższą – twierdzi Henryk Stefanek.
Pierwszą sekcją na uczelni była piłka ręczna, ale dzisiaj studenci trenują i rywalizują w różnych dyscyplinach, a klubem AZS zarządza była szczypiornistka mistrzyń Polski, Małgorzata Majerek.
- W Akademickich Mistrzostwach Polski w rugby zajęliśmy trzecie miejsce. Nasza ekipa była dosyć egzotyczna, ponieważ wszyscy byli studentami z Afryki. To coś nowego w polskim sporcie akademickim – wspomina Witold Kłaczewski, rektor ANS.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?