Akademia Nauk Stosowanych Wincentego Pola za 10 miesięcy się powiększy. Powstanie tam Centrum Nauk Medycznych

Ze względu na rosnącą inflację, nie jest łatwo podać dokładny koszt inwestycji, ale władze uczelni zakładają, że zmieści się w przedziale pięć-osiem milionów złotych. Budynek będzie miał wielkość 4 100 m kw., cztery kondygnacje naziemne i jedną podziemną. Głównie skorzystają z niego studenci kierunków medycznych.

– Będziemy tworzyć kolejne pracownie umiejętności pielęgniarskich, anatomii, kosmetologii, kinezyterapii (leczenia ruchem – przyp.) i fizykoterapii, a także przeniesiemy tu bibliotekę. Mam nadzieję, że dzięki temu znacznie polepszymy warunki dla studentów – przyznaje doc. Henryk Stefanek, prezydent i kanclerz założyciel uczelni.

Jak zauważa, powierzchnia dydaktyczna obecnego budynku w ostatnim czasie się zmniejszyła za sprawą utworzenia Centrum Symulacji Medycznej, które funkcjonuje od listopada zeszłego roku. Zajmuje 600 m kw. budynku, dlatego w nowej inwestycji znajdą się przede wszystkim sale naukowe, a w starej uwolnione miejsce ma być poświęcone rozwojowi kierunków niemedycznych, m.in. turystyki i rekreacji, wychowania fizycznego, ekonomii oraz filologii angielskiej. Władze uczelni nie wykluczają także wykorzystania powstających gabinetów kosmetycznych do świadczenia usług komercyjnych. Centrum Nauk Medycznych ma wyrosnąć przy ul. Choiny do kwietnia następnego roku, a studenci zaczną z niego korzystać w październiku.

Prace budowlane prowadzone przez firmę z Radzynia Podlaskiego już trwają, a w poniedziałek uroczyście podpisany został akt erekcyjny i wmurowano kamień węgielny. W uroczystości poza władzami uczelni brały udział władze miasta i województwa, a także minister edukacji i nauki.

– Zawody pielęgniarki, położnej, ratownika medycznego i fizjoterapeuty to niezwykle pożądane zawody na rynku medycznym w Polsce, w których mamy wakaty. Im więcej miejsc tak znakomitych jak Akademia Nauk Medycznych Wincentego Pola, w których można się ich uczyć, tym lepiej – mówi minister Przemysław Czarnek.

W naszym województwie stopniowo zwiększa się liczba uczelni, na których mogą się kształcić przyszli lekarze i pozostali pracownicy medyczni. W piątek Czarnek zgodził się na utworzenie kierunku lekarskiego na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, co oznacza, że od października przyszłego roku będzie mogło go rozpocząć pierwszych 60 studentów. Minister ma nadzieję, że również na Akademii Nauk Stosowanych takie studia zostaną otwarte.

– To nie jest żadna konkurencja dla Uniwersytetu Medycznego. Przy liczbie 10 chętnych na jedno miejsce naprawdę jest przestrzeń, żeby zagospodarować tych studentów i uzupełniać kadry lekarskie. Tylko w ten sposób możemy to robić – twierdzi Przemysław Czarnek.