Akcja policji chełmskiej: Nie chcemy oglądać waszych trupów

W środę rozpoczęła się kampania "Pijesz, jedziesz, giniesz" zorganizowana przez Młodzieżowy Dom Kultury, Komendę Miejską Policji w Chełmie i Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego.

Więcej o akcji i galeria zdjęć na chelm.naszemiasto.pl

Podczas inauguracji programu młodzieży pokazano zdjęcia z wypadków, które w ostatnich miesiącach zdarzyły się w Chełmie i okolicach. W większości z nich były ofiary śmiertelne, a sprawcami byli młodzi kierowcy którzy wsiedli za kierownicę pod wpływem alkoholu. - Patrzyłem jak wchodziliście tutaj - mówił do młodzieży Krzysztof Grzesiuk. - Piękni, młodzi. W ładnych ubraniach, makijażu. A później muszę was oglądać na stole sekcyjnym. Zupełnie inaczej wyglądacie.

Radzyń Podl.: pijany kierowca bmw spowodował wypadek

- Jeżeli się oszukujecie, że to was może nie dotyczyć, to się mylicie - mówił. - Parę tygodni temu byłem na sekcji zwłok waszych rówieśników. Mieli tego wyjątkowego pecha, że jechali z pijanym kierowcą, który uderzył w drzewo na ulicy Lubelskiej. Widziałem ich potem, wyglądali koszmarnie. Wypatroszeni, połamani, zakrwawieni. Nic z młodości.

Prokurator dodał, że zaraz idzie oglądać kolejne ciała. Ciała młodych ludzi, którzy zginęli w wypadku w Natalinie. Tam również sprawcą wypadku był prawdopodobnie pijany kierowca. - Gdybyście choć raz w życiu zobaczyli siebie na stole sekcyjnym w prosektorium, może przyszłoby wam do głowy, że jak pijany siada za kierownicę, a wy jedziecie razem z nim, to możemy się spotkać właśnie w prosektorium - podkreślał Grzesiuk. - Pod żadnym pozorem nie wsiadajcie z pijanym do samochodu. A jak widzicie takie sytuacje to dzwońcie na policję. Może uratujecie komuś życie.

Natalin: Dwóch braci zginęło w wypadku

Młodzież była zaszokowana, ale w pełni podzielała wypowiedź prokuratora. - W większość wypadków giną młodzi ludzie przez własną głupotę. Później to tragedia nie tylko dla rodziny, ale i dla chociażby służb ratowniczych - ocenia Maciek, uczeń trzeciej klasy technikum.
- Bardzo dobrze, że ktoś w taki sposób mówi o wypadkach - dodaje jego kolega Krzysiek. - Często pod wpływem chwili robimy rzeczy głupie, nie myśląc o konsekwencjach.

Majdan Sopocki: Pijany spowodował wypadek i uciekł

Po zakończeniu konferencji inauguracyjnej program na Placu Gdańskim policja, straż pożarna i ratownicy pokazywali jak wygląda akcja ratownicza podczas wypadku. Rozpędzony samochód, za kierownicą którego siedzi pijany kierowca uderza z impetem w drugie auto. Jadą w nim małżeństwo i niemowlę. Kobieta jest w ciąży. Mężczyzna ginie na miejscu. - To tylko pozorowany wypadek, ale często podobne zdarzenia mają odzwierciedlenie w rzeczywistości - tłumaczy Piotr Korkosz ze Stacji Ratownictwa Medycznego w Chełmie.