Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akcja segregacja w Lublinie. Sortowanie śmieci nie jest aż tak tajemniczą sprawą

Sławomir Skomra
W Lublinie śmieci należy segregować na pięć frakcji, Dla ułatwienia worki na odpady, pojemniki i kontenery są w różnych kolorach
W Lublinie śmieci należy segregować na pięć frakcji, Dla ułatwienia worki na odpady, pojemniki i kontenery są w różnych kolorach Łukasz Kaczanowski
Masz problem z segregowaniem śmieci? Nie wiesz, czy odpady wyrzucasz do odpowiednich pojemników? Przez cały marzec będziemy rozwiewać wszelkie wątpliwości.

Stało się. Od początku roku już w całym mieście musimy segregować odpady na pięć frakcji zamiast tak jak poprzednio na dwie. Mimo że minęło od tego czasu już kilka tygodni (a część lubelskich dzielnic taką segregację prowadzi od lata 2018 roku), to dla wielu mieszkańców właściwe dzielenie śmieci stanowi problem.

Co kilka dni odbieramy w redakcji telefony z pytaniami dotyczącymi segregacji, jej zasadności, terminów odbioru śmieci. Dlatego właśnie Kurier Lubelski razem z Urzędem Miasta Lublin, firmami Kom-Eko i Koma oraz Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Lublinie będzie wyjaśniał zawiłości systemu segregacji. Przez cały marzec, co piątek będziemy pisać o śmieciach.

Pięć pojemników

Musimy zacząć od podstaw. Czyli od tego, że zarówno mieszkańcy bloków jak i domków jednorodzinnych dzielą wyprodukowane odpady na pięć frakcji. Dla ułatwienia kontener lub dostarczony przez firmę odbierającą śmieci worek jest w innym kolorze. Podział wygląda tak: Kolor żółty (metal i tworzywa sztuczne), zielony (szkło), niebieski (papier), brązowy (odpady bio) i dowolny inny kolor, do którego należy wrzucać frakcję zmieszaną. Kierując się tymi zasadami, segregacja nie powinna być niczym trudnym. Ale...

Wiele pytań

Zawsze jest jakieś ale. Każdy z nas jednak produkuje w domu też odpady, które nie powinny wylądować w żadnym z wymienionych, kolorowych pojemników.

- Gdzie mam wrzucić zużytą żarówkę? - to jedno z pytań jakie przedstawił pan Włodzimierz. - Do tej pory gromadziłem je i przy okazji wizyty w markecie budowlanym wyrzucałem do ustawionego tam pojemnika na żarówki - dodaje.

I to jest właściwe rozwiązanie, bo żarówek czy świetlówek nie należy wyrzucać do normalnych pojemników. Nie jest to ani odpad szklany, ani metal i nie nadaje się do frakcji zmieszanej. Żarówki należy wyrzucać (jeśli ktoś nie bywa w marketach budowlanych) do specjalnych pojemników na elektroodpady. Tam też powinny trafiać monitory komputerowe czy telewizyjne albo zużyty sprzęt AGD. Można też takie śmieci wywieźć do Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych. W Lublinie znajduje się on przy ul. Głuskiej 6. Tam też powinny trafiać inne odpady jak np. zużyte opony, puszki po farbach i olejach, odpady remontowe czy wielkogabarytowe (chociaż te firma może też odebrać sprzed domu)

- Czy drewno z mebli to odpad bio? Wydaję mi się, że tak - z takim pytaniem zadzwonił niedawno do redakcji jeden z Czytelników.

Może się wydawać, że skoro mebel powstał z substancji naturalne jaką jest drewno, to nadaje się do przetworzenia i wrzucenia do do bio. Ale niestety tak nie jest. Części mebli, płyty wiórowe, pilśniowe, drewno impregnowane należy odwieźć do PSZOK.

Marta Smal-Chudzik, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska UM Lublin generalnie radzi: - Jeśli są jakieś wątpliwości, to lepiej te rzecz wyrzucić do frakcji zmieszanej niż zanieczyszczać inną - mówi i ocenia, że generalnie lublinianie nieźle radzą sobie z segregacją. - Mamy różne doświadczenia w zależności od sektora. Tam, gdzie system funkcjonuje od ubiegłego roku, jeśli chodzi o logistykę, organizację systemu, problemów praktycznie nie ma - dodaje pani dyrektor.

Więcej informacji

Jeśli chodzi o samą segregację, to mieszkańcy dzielnic, w których system wszedł wcześniej radzą sobie z tym lepiej niż ci, gdzie zasady obowiązują od stycznia. Dlatego właśnie WOŚ dalej zamierza edukować mieszkańców. Do tej pory każdy otrzymał specjalną ulotkę, a na każdej klatce schodowej powinien być wywieszony informator. Lada moment miasto dostarczy też specjalne tabliczki, które zostaną umieszczone na każdej wiacie śmietnikowej. I to nie koniec, bo jak tylko rozpocznie się wiosna wrócą akcje plenerowe.

- W ubiegłym takie spotkania w każdej dzielicy też się odbywały. Pozwalają na swobodną rozmowę z mieszkańcami, zarówno dziećmi jak i dorosłymi i wtedy też są wyjaśniane wszelkie wątpliwości - mówi dyrektor Smal-Chudzik.

WOŚ chce też wprowadzić nowy element i wejść we współpracę z miejskimi przedszkolami i szkołami, aby tam przeprowadzać akcję informującą o segregacji. - Bo to dzieci chyba najlepiej przekazują taką wiedzę dorosłym - tłumaczy Marta Smal-Chudzik.

Partnerzy akcji

Akcja segregacja w Lublinie. Sortowanie śmieci nie jest aż tak tajemniczą sprawą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski