Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akcja segregacja w Lublinie. Żywot śmieci po ich wyjściu z domu. Z wizytą w sortowni. Zobacz zdjęcia i wideo

Sławomir Skomra
Co się dzieje z workami pełnymi śmieci, gdy zabierze je śmieciarka? Odpowiedź znajduje się w Zakładzie Zagospodarowania Odpadów Kom-Eko.

Zacznijmy od obalenia miejskiej legendy, według której nie ma po co segregować śmieci w domach, bo i tak wszystkie zostaną wymieszane, jeśli nie już w śmieciarce to na wysypisku. Tyle że po pierwsze to niemożliwe, a po drugie zanim cokolwiek trafi na wysypisko przechodzi przez np. Zakład Zagospodarowania Odpadów firmy Kom-Eko.

- Po odbiór każdej frakcji przyjeżdża inny pojazd. Nie ma możliwości wymieszania śmieci. Wszystkie pojemniki i pojazdy mają zamontowane chipy i każdą operację można od razu sprawdzić - tłumaczy Adam Przystupa z Kom-Eko.

Dodajmy, że jeśli doszłoby do jakichś nieprawidłowości, to na firmy odbierające odpady urząd miasta może nałożyć kary finansowe.

Ale do rzeczy, co się dzieje ze śmieciami po tym jak „wyjdą z domu”? Śmieciarka zabiera je do ZZO przy ul. Metalurgicznej. Rocznie trafia tam ok. 100 tysięcy ton odpadów. Śmiecie w zależności od frakcji trafiają do wskazanej hali, gdzie są dodatkowo sortowane.
Sortowanie śmieci w domu usprawnia system, ale nie oznacza, że zwalania firmy z pracy. Przecież w żółtych workach są zarówno metale jak i tworzywa sztuczne. To wszystko trzeba podzielić.

- I często też np. butelki PET trzeba posegregować pod kątem koloru - dodaje Przystupa.

Pracownicy sortowni mają do wykonania trudną pracę, bo nie każda butelka plastikowa to PET i nie każda puszka po napoju to aluminium. Nie wszystkie też reklamówki zrobione z takiego samego materiału. A wszystko to znajduje się w jednym worku na śmiecie.

Zatrzymajmy się przy butelkach plastikowych. Podczas segregacji przechodzą przez maszynę, która je dziurawi. Wiele osób wyrzuca zakręcone butelki, a przedziurawienie ma z nich wypuścić powietrze, aby można je było sprawniej zapakować.
Posegregowane śmiecie są belowane i wysyłane do firm zajmujących się recyklingiem. - Tam są dodatkowo czyszczone, przerabiane na granulat, z którego można wyprodukować nowe rzeczy. Mogą to być kolejne butelki lub np. polar. Mało kto wie, ale ten materiał może powstać z odpadów - tłumaczy ekspert.

Podobnie dzieje się ze szkłem czy posegregowanym papierem. Podczas sortowania zawsze jednak zostaje część odpadów, które nie nadają się do przetworzenia. Te są zamieniane na paliwo alternatywne. - Czyli są obrabiane, rozdrabniane i sprzedawane cementowniom, które palą tym paliwem w piecach zamiast węglem - dodaje Przystupa.

Do zakładu przy Metalurgicznej oprócz frakcji suchej trafiają też inne. Odpady wielkogabarytowe czyli np. meble są „mielone”, a frakcję mokrą też należy posegregować. Można z niej jeszcze odzyskać na przykład szkło czy metal. Reszta albo jest przerabiana na paliwo, albo ląduje na wysypisku śmieci. - Ale w niewielkiej stosunkowo ilości. Trzeba powiedzieć, że na wysypisko nie trafiają odpady, które nie zostałyby posegregowane i przez nas obrobione - słyszymy w Kom-Eko.

Trzeba jeszcze wyjaśnić, że odpady nie mogą od razu trafić na wysypisko. Muszą przejść skomplikowaną obróbkę, która sprawi, że nie będą wydzielały już metanu.

- Na wysypisko trafia odpad resztkowy z przetworzenia głównie odpadów zmieszanych. To przetworzenie jest dwuetapowe. Etap mechaniczny to sortowanie. Oddziela się odpady organiczne od zanieczyszczonych opakowań. Z tych drugich robi się paliwo alternatywne. Natomiast odpad organiczny jest przetwarzany w etapie biologicznym, kiedy poddajemy go stabilizacji tlenowej. Ze względu na to, że nie zostały zebrane selektywnie, nie możemy z niego zrobić kompostu, nawozu - mówi Przystupa.

W tej całej układance śmieciowej jest jeszcze frakcja bio czyli odpady naturalne jak trawa, resztki roślin. Z tej części w Kom-Eko robi się nawóz.

Akcja segregacja w Lublinie. Żywot śmieci po ich wyjściu z domu. Z wizytą w sortowni. Zobacz zdjęcia i wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomorskie Targi Mieszkaniowe "Dom Mieszkanie Wnętrze" w Gdyni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski