[AKTUALIZACJA] Śmiertelny wypadek na lubelskim deptaku. Potrącona kobieta była pracownicą Urzędu Miasta

- O godzinie ósmej dostaliśmy zgłoszenie o wypadku na ul. Krakowskie Przedmieście. Kierujący pojazdem Iveco 25-latek podczas manewru cofania potrącił przechodzącą 47-latkę. Kobieta trafiła do szpitala, kierowca był trzeźwy - podał oficer prasowy KMP Lublin nadkom. Kamil Gołębiowski.

Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu wynika, iż 47-letnia mieszkanka Lublina szła deptakiem w kierunku Bramy Krakowskiej. W tę samą stronę, w którą się poruszała cofał kierowca dostawczego busa, który potrącił ją tyłem pojazdu. Kobieta w stanie ciężkim została przewieziona do szpitala. Niestety pomimo pomocy medycznej, nie udało się uratować jej życia.

- Na miejscu pracują policjanci, prokurator oraz biegły. Specjaliści prowadzą oględziny i wyjaśniają dokładne przyczyny i okoliczności tego tragicznego zdarzenia - czytamy w komunikacie.

Następnego dnia, w czwartek (27 kwietnia) Justyna Góźdź z biura prasowego ratusza poinformowała:

- W wyniku wczorajszego tragicznego zdarzenia zginęła nasza koleżanka - pracowniczka Urzędu Miasta Lublin. Czynności w tej sprawie prowadzi Policja. Zostały również podjęte działania wynikające z Kodeksu Pracy.

- Właśnie usłyszałem o tej tragedii i jestem wstrząśnięty - mówi mówi Maciej Kulka, biegły sądowy zajmujący się rekonstrukcją wypadków. - W takich przypadkach niestety wina zwykle leży po stronie kierowcy - w przypadku ograniczonej widoczności jego obowiązkiem jest skorzystanie z pomocy osoby drugiej, która będzie monitorowała przestrzeń za pojazdem. Prawdopodobnie zawiniła nieuwaga, rutyna.

Jak podaje nadkom. Kamil Gołębiowski w przypadku auta o ciężarze do 3,5 tony obowiązuje prawo jazdy kategorii B.

- Obecnie sprawdzamy jaka była faktyczna waga pojazdu - uzupełnił.

Fakt ten skomentował Maciej Kulka.

- To sprawia, że kierowca nie musi przechodzić specjalnego szkolenia, tylko po prostu z tą wiedzą, którą ma z kursu wsiada i zaczyna pracę. To w połączeniu z faktem, że kierowców dostępnych dla pracodawców jest obecnie bardzo niewielu stwarza kolejne zagrożenia. Nie wiemy też, w jakim stanie był ów 25-latek - czy był wyspany, wypoczęty i tak dalej.

- Samochody z zaopatrzeniem oraz służby komunalne itp. mogą tam wjechać jednym z 3 wjazdów - od Świętoduskiej, Staszica albo Wróblewskiego. Sam deptak to jednak przede wszystkim ciąg pieszy, kierowcy mają tutaj obowiązek zachowania szczególnej ostrożności - mówi rzecznik Prasowy Straży Miejskiej Miasta Lublin Robert Gogola.

Policyjna drogówka potwierdza te informacje.

- Jest tam znak zakazu ruchu z wyłączeniem pojazdów służb komunalnych, dostaw, itp. pomiędzy godzinami 22 a 9 rano. Ten kierowca mógł tam być, realizował dostawę. Na chwilę obecną nie chcemy nic w tej sprawie przesądzać - podsumował nadkom. Gołębiowski.