Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aktualne przekazy dnia PiS: Wiemy, co będą mówić posłowie o stanie zdrowia Kaczyńskiego i cenach paliw. Dotarliśmy do partyjnej ściągawki

Kacper Rogacin
Kacper Rogacin
O chorobie prezesa mówić to, o proteście w Sejmie tamto, a o konflikcie z KE co innego. Agencja Informacyjna Polska Press dotarła do wewnętrznego pisma Prawa i Sprawiedliwości, w którym politykom tej partii wyjaśniono, co w najbliższym czasie mają mówić w rozmowach z dziennikarzami.

Chyba każdy pamięta słynną „suflerkę prezydenta”, która w kampanii wyborczej stała za Bronisławem Komorowskim i szeptała mu na ucho, co ma mówić. Będące wtedy w opozycji Prawo i Sprawiedliwość słusznie wyśmiewało prezydenta. Tymczasem okazuje się, że posłowie PiS są dziś prowadzeni za ręce w bardzo podobny sposób. Jako pierwsi publikujemy treść wewnętrznego pisma do polityków PiS, w którym zapisano, co mają mówić na dany temat. Choć istnienie takich notatek w wielu partiach nie jest tajemnica już od kilku lat, to po raz pierwszy publikujemy jej całość. Pismo opatrzono tytułem „Brief specjalny do programów weekendowych 19-20.05.2018“, jednak stanowiska w większości spraw nie zmienią się w najbliższym czasie.

„Hipokryzja PO”

Pismo zaczyna się od tematów związanych z nagrodami, które była premier Beata Szydło przekazała swoim ministrom. Posłowie, rozmawiając z dziennikarzami, mają mówić, że „wszystkie osoby, które są czynnymi politykami lub są w parlamencie przekazały nagrody na cele charytatywne”. Jak czytamy, „ten temat uważamy za zamknięty”.

Następne trzy punkty dotyczą obniżek wynagrodzeń samorządowców oraz uposażeń posłów i prezydium Sejmu. „Nie działamy dla siebie. Jeśli społeczeństwo tego chce, a widać wyraźnie, że chce, to my się przychylamy do tej decyzji” - napisano. W sześciostronicowej notatce, zawierającej dziewiętnaście punktów, całą jedną stronę poświęcono jednemu punktowi, opatrzonemu wymownym tytułem „Hipokryzja PO”. Politycy PiS mają przypominać, że urzędnicy warszawskiego ratusza, zajmujący się reprywatyzacją otrzymali łącznie ponad 2,7 mln złotych w latach 2007-2013. Wymieniono nawet nazwiska osób, które dostały najwięcej pieniędzy (na szczycie listy znalazł się były dyrektor BGN Marcin Bajko, który zainkasował 330 tysięcy złotych). Na dokładkę przypomniano również, że za rządów PO luka VAT wyniosła 262 mld złotych.

Z okazji wyborów samorządowych, wymieniono też związanych z PO urzędników i prezydentów miast, którzy przyjęli duże nagrody oraz wypisano na co politycy PO wydawali pieniądze z partyjnej kasy w latach 2010-2012. Według notatki, 250 tys. złotych poszło na ubrania m.in. od Armaniego i Hugo Bossa, 96 tys. zł na wina i cygara, a 6 tys. zł na... „Wynajem boiska dla Tuska”.

Na kogo głosować w wyborach 2018

Szósty punkt wyjaśnia, dlaczego Kancelaria Sejmu stosuje ograniczenia w dostępie do budynków Sejmu. „Pytania w tej sprawie należy kierować do osób odpowiedzialnych. Wiemy, że w związku z protestem obowiązują ograniczenia w dostępie do budynków Sejmu i Senatu”.

Posłom PiS napisano, co mają mówić m.in. w temacie protestu w Sejmie oraz stanu zdrowia prezesa Kaczyńskiego

Następnie posłom PiS wyjaśniono, co mają mówić, kiedy dziennikarz zapyta ich o ceny paliw („Głównym czynnikiem rosnących cen paliw w Polsce są rosnące ceny ropy naftowej. Przy rosnących cenach ropy, ceny paliw w Polsce są nadal jednymi z najniższych w Europie. Suma akcyzy i podatków od paliw jest jedną z najniższych w Europie”). Kolejny punkt dotyczy z kolei funduszu niskoemisyjnego transportu i opłaty emisyjnej. Politycy partii rządzącej mają wyjaśniać, że pieniądze z opłaty trafią do miast i aglomeracji, gdzie problem zanieczyszczeń pochodzących z transportu jest największy. Sugeruje im się również, by przypominali, że rocznie w Polsce z powodu chorób wywołanych smogiem umiera przedwcześnie około 45 tys. osób.

Wybory samorządowe 2018. Kliknij i zobacz wyniki sondażu Polska Press Grupy dla 36 największych polskich miast

„Rząd jest niezwykle wrażliwy”

Punkty nr dziewięć, dziesięć i jedenaście dotyczą kolejno daniny solidarnościowej na osoby niepełnosprawne, aktualnej sytuacji protestu rodziców osób niepełnosprawnych oraz „odpowiedzi na kłamstwa opozycji” w tej sprawie. Posłowie mają podkreślać, że „rząd premiera Mateusza Morawieckiego dotrzymuje słowa. Od 2020 roku środki z funduszu wsparcia osób niepełnosprawnych będą przeznaczane na najważniejsze potrzeby osób niepełnosprawnych i ich rodzin”.

Jeśli dziennikarz poprosi polityka PiS o komentarz do aktualnej sytuacji w Sejmie, to ten powinien odpowiedzieć, że „ustawy przygotowane przez rząd spełniają postulaty, z którymi przedstawiciele rodzin niepełnosprawnych weszli do Sejmu”. Pismo mówi, że strona rządowa wykazała maksimum dobrej woli i zaangażowania w tej sprawie. Rozmawiając z dziennikarzem, warto również podkreślić, że „rząd premiera Mateusza Morawieckiego jest niezwykle wrażliwy społecznie, a wspieranie najsłabszych jest jego priorytetem”.

Szerzej opisano kłamstwa opozycji w temacie osób niepełnosprawnych. Jeśli np. dziennikarz zacytuje polityka PO, który zarzuca rządowi, że ten nie chce kompromisu, to polityk PiS ma przypomnieć, że kompromis protestującym zaproponowano już pierwszego dnia strajku. Opozycja mówi, że osoby protestujące w Sejmie żyją za niecałe 900 zł? Bzdura. Poseł PiS powinien przypomnieć, że „rodzice i dzieci protestujące w Sejmie teraz otrzymują na rękę blisko 2,4 tys. zł miesięcznego wsparcia. To 1477 zł świadczenia pielęgnacyjnego, 153 zł zasiłku pielęgnacyjnego oraz 745,18 zł renty socjalnej. Od czerwca wsparcie wzrośnie do kwoty ponad 2,5 tys. zł na rękę”.

Komisje i choroba prezesa

Dalej poruszono temat zatrzymania byłego komendanta głównego policji („Nie znamy szczegółów sprawy. Jedno jest pewne u nas w przeciwieństwie do teoretycznego państwa PO nie obowiązuje zasada, że swoich nie ruszamy>. U nas nie ma świętych krów, wszystkie wątpliwości i zarzuty muszą być wyjaśnione”). Z kolei następny punkt dotyczy kwestii kompromisu politycznego z Komisją Europejską w sprawie samorządności.

„Nic nie stoi na przeszkodzie, aby zamknąć polityczny spór z KE. Wymaga to jednak współpracy i otwartości instytucji unijnych. Oczekujemy symetrii po stronie instytucji europejskich i równego traktowania wszystkich państw UE” - powiedzą w tej sprawie politycy PiS. Przypomną też, że „Frans Timmermans ma problem, żeby wycofać się z niektórych, zbyt pochopnie wypowiedzianych słów i opinii. Pamiętajmy, że komisarz Timmermans to nie cała Komisja i cały czas rozmowy się toczą”.

W punkcie czternastym przypomniano, co należy mówić w sprawie komisji ds. zbadania afery Amber Gold. Następny punkt dotyczy z kolei komisji weryfikacyjnej oraz kwestii dzikiej reprywatyzacji. Punkt szesnasny składa się z jednego zdania podsumowującego ostatnią wizytę premiera Viktora Orbana w Polsce, natomiast kolejny temat to Pomnik Katyński w Jersey City.

Przedostatni punkt dotyczy stanu zdrowia prezesa Jarosława Kaczyńskiego. „Przyczyną pobytu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego w szpitalu jest wyłącznie choroba kolana. O tym, jak długo tam będzie decydują lekarze”.

Ostatni temat, to komisja śledcza ds. VAT. Z notatki wynika, że będzie to „komisja wagi ciężkiej”, a Prawo i Sprawiedliwość będzie chciało postawić przed komisją ministrów i wiceministrów finansów z rządu PO-PSL. Prace komisji będą okazją, aby „politycy PO mieli okazję, by wyjaśnić obywatelom jak to się działo, że mimo powszechnie dostępnych informacji o rosnącej luce VAT, nie reagowali w tym temacie”.

Kto jest "delfinem" PiS? Politycy o następcy prezesa Kaczyńskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski