Planowany przez miasto remont alei Racławickich wzbudza emocje wśród mieszkańców. Chodzi m.in. o kontrowersje wokół liczby drzew przeznaczonych do wycinki w związku z inwestycją.
Tylko wśród tych rosnących wzdłuż Racławickich usuniętych ma być 89 na 458 sztuk, pierwotnie pod topór miało iść 261 z tamtejszych drzew. Przypomnijmy też, że po protestach okolicznych mieszkańców inwestycja nie obejmie przebudowy ulicy Sowińskiego.
W piątek o tym, jak będzie wyglądał remont Racławickich, przez ponad trzy godziny rozmawiali m.in. urzędnicy z ratusza, Zarządu Dróg i Mostów, Zarządu Transportu Miejskiego oraz przedstawiciele strony społecznej, czyli Rady Kultury Przestrzeni i Forum Kultury Przestrzeni.
W spotkaniu wziął również udział prezydent Lublina Krzysztof Żuk. Efekt?
- Stworzyliśmy listę 21 punktów. Nie nazwałbym ich spornymi, ale sprawami, które trzeba będzie rozważyć. Teraz przedstawimy tę listę projektantom - powiedział po spotkaniu Karol Kieliszek z zespołu prasowego Urzędu Miasta Lublin. Dodając, że uczestnicy rozmów zgodzili się na przykład co do tego, że ścieżka rowerowa powinna powstać po obu stronach alei Racławickich, a nie tylko po jednej.
- Opowiadamy się za maksymalną ochroną zieleni. Największą wycinkę drzew spowoduje poszerzanie jezdni, czemu się sprzeciwiamy - mówi architekt krajobrazu Jan Kamiński, szef Rady Kultury Przestrzeni.
- Powinniśmy postawić na transport publiczny, popieramy buspasy, ale też na więcej miejsca dla pieszych, szczególnie przy przystankach. Zwróciliśmy również uwagę, że nie wszędzie potrzebne są nowe światła np. przy przejściu obok CSK - dodaje Kamiński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
