- Po raz pierwszy widziałam go w tym miejscu jeszcze w niedzielę wieczorem. Przez kolejne dni samochód stał sobie na trawie i nikt się nim nie interesował. Jak to możliwe, że w mieście, w którym teraz trzeba płacić za parkowanie nawet przez minutę, w centrum można bezkarnie trzymać samochód na trawniku? - oburza się pani Teresa.
Auto na kraśnickich numerach rejestracyjnych stało w miejscu, przez które codziennie przejeżdżają tysiące samochodów. Przez kilka dni żadne służby nie zainteresowały się busem pozostawionym częściowo na jezdni, a częściowo na trawniku. We wtorek przy busie pojawili się strażnicy miejscy i zostawili wezwanie na komendę. - Takie auta powinno się odholowywać. Kto to widział, żeby zostawiać samochód w taki sposób? - oburza się pani Teresa.
Zdaniem strażników miejskich, w tym konkretnym przypadku nie było podstaw od ściągnięcia busa na parking. - Odholowywać można samochody tylko w określonych przypadkach, na przykład kiedy pojazd utrudnia ruch lub zagraża bezpieczeństwu. W tym przypadku nie było do tego podstaw. Bus nie stał też w bezpośrednim rejonie skrzyżowania - wyjaśnia Robert Gogola z lubelskiej Straży Miejskiej.
Nie oznacza to jednak, że kierowca uniknie kary. Zdaniem mundurowych, zasłużył sobie na mandat za dwa wykroczenia. Po pierwsze, zostawił auto w niedozwolonym miejscu, co będzie go kosztować 100 złotych i jeden punkt karny. Oprócz tego przyjdzie mu także zapłacić za niszczenie zieleni.
- Ten czyn zagrożony jest mandatem karnym do 500 zł - dodaje Robert Gogola. We wtorek po południu strażnicy nie czekając na zgłoszenie się kierowcy, sami ustalili jego adres. Po ich interwencji samochód zniknął z trawnika. Teraz kierowcę czeka jeszcze spotkanie z mundurowymi w sprawie wykroczeń.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?