Albo program, albo mniejsze zło

Równie zaskakujący, przynajmniej dla niektórych, może być obraz wyborców, jaki wyłania się z raportu „Polityczny cynizm Polaków” opracowanego m.in. Przemysława Sadurę, pracownika Instytutu Socjologii UW. Wynika z niego, że np. osoby głosujące na PiS chcą, by ich partia wygrała wybory, ale nie chcą, by miała ona konstytucyjną większość. Powód? Obawiają się monopolu władzy. Z tych samych badań wynika także, że elektorat wielkomiejskich liberalnych elit, który nie głosuje na PiS, pogardza tzw. Polską powiatową i uważa ją za coś gorszego. Takie podejście do współrodaków wpłynęło m.in. na moblizację tzw. niewykształconych i z małych miejscowości w ostatnich wyborach do PE i ostatecznie przesądziło o ich wyniku.

W demokracji głos robotnika i profesora ma taką samą wartość. Polska powiatowa już to dawno odkryła.