Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ależ to był powrót do ekstraligi. Zwycięska inauguracja sezonu żużlowców Speed Car Motoru Lublin (ZDJĘCIA)

Krzysztof Nowacki
Długo kibice w Lublinie czekali na żużlową ekstraligę, ale gdy w końcu najlepsza liga świata zawitała na Al. Zygmuntowskie, to spektakl stworzony przez zawodników Speed Car Motoru i MrGarden GKM Grudziądz okazał się wyjątkowej urody. Huśtawka emocji towarzysząca inauguracyjnemu meczowi zakończyła się happy-endem dla gospodarzy, których oklaskiwał nadkomplet publiczności.

Zwycięstwo 49:41 nie przyszło łatwo, a wiara w sukces wśród lubelskich kibiców została mocno zachwiana po upadku Andreasa Jonssona w trzecim wyścigu. Szwed opuścił tor w karetce i chociaż w parku maszyn wysiadł z niej o własnych siłach, to szybko udał się do szpitala na prześwietlenie, aby szczegółowo się przebadać.

Kilka godzin później Szwed poinformował kibiców, że wszystko jest w porządku.

Do upadku doszło na drugim łuku, gdy Jonsson z Wiktorem Lampartem jechali na 5:1. Szwed zahaczył o tylne koło juniora Motoru i uderzył w bandę. W kolejnych biegach Jonssona zastępował właśnie Wiktor, który był mocno eksploatowany i w pierwszych ośmiu wyścigach pojechał cztery razy. Wygrał raz, ale w bardzo ważnym starcie, gdy po wykluczenia Jonssona uratował gospodarzom remis.

Duże pretensje młody żużlowiec mógł mieć do sędziego zawodów, Remigiusza Substyka, w biegu szóstym. Wiktor świetnie wstrzelił się w moment startowy, ale arbiter zapalił czerwone światło, sugerując, że jeden z zawodników dopuścił się nieprzepisowego startu. Sędzia jednak... nikogo nie ukarał ostrzeżeniem, a w powtórce, to goście szybciej wyszli spod taśmy i wygrali bieg podwójnie.

Po sześciu wyścigach przewaga GKM Grudziądz wynosiła już sześć punktów (21:15). Część strat lublinianie odrobili w kolejnej gonitwie, którą Mikkel Michelsen i Paweł Miesiąc wygrali 4:2. Wychowanek rzeszowskiej Stali w poprzednich sezonach przyzwyczaił lubelskich kibiców, że na dystansie walczy, jak mało kto. W ekstralidze nic się nie zmieniło. W pierwszym biegu Miesiąc z czwartej pozycji po starcie na tracie przedarł się na pierwsze miejsce. W 7. biegu także słabo wystartował i na dystansie odrabiał straty. Tym razem udało mu się minąć jednego rywala.

Mecz na nowo rozpoczął się po 10. wyścigu, w którym Robert Lambert oraz Dawid Lampart przywieźli za plecami Przemysława Pawlickiego oraz Marcina Turowskiego. Starszy z braci Lampartów świetnie rozegrał pierwszy wiraż, na którym wjechał między rywali i wyszedł na drugą pozycję.

Cichym bohaterem spotkania był Wiktor Trofimow i jego kapitalna walka z Antonio Lindbaeckiem w 12. gonitwie. Młody żużlowiec przez cztery okrążenia odpierał ataki Szweda, wykazując się przy tym dojrzałością i świetnym opanowaniem motocykla.

Losy meczu rozstrzygnął pierwszy z biegów nominowanych. Lambert i Mikkel Michelsen nie dali w nim szans parze GKM: Lindbaeck – Pawlicki i przed ostatnim wyścigiem Speed Car Motor prowadził 45:39. Kropkę nad „i” na koniec zawodów postawili… Dawid Lampart oraz Paweł Miesiąc.

Speed Car Motor Lublin – MrGarden GKM Grudziądz 49:41
Speed Car Motor:
9. Mikkel Michelsen 8+2 (0,3,2,1*,2*)
10. Paweł Miesiąc 9+1 (3,1,1*,3,1)
11. Robert Lambert 8+1 (0,1*,3,1,3)
12.Dawid Lampart 11+1 (2,2,2*,2,3)
13. Andreas Jonsson 0 (w,-,-,-)
14. Wiktor Trofimow 6+1 (1*,0,2,3,)
15. Wiktor Lampart 7 (2,3,1,1,0,)
16. Maciej Kuromonow ns

MrGarden GKM:
1. Antonio Lindbaeck 7+1 (1*,3,0,w,2,1)
2. Kenneth Bjerre 14+1 (2,3,3,3,1*,2)
3. Krzysztof Buczkowski 11+1 (1,2*,3,2,3,0)
4. Artem Łaguta ZZ
5. Przemysław Pawlicki 5 (2,2,0,1,0,d)
6. Patryk Rolnicki 0 (0,0,0)
7. Marcin Turowski 4 (3,1,0,)
8. Roman Lakhbaum ns

BIEG PO BIEGU:
1. Miesiąc, Bjerre, Lindbaeck, Michelsen 3:3
2. Turowski, W. Lampart, Trofimow, Rolnicki 3:3 (6:6)
3. Lindbaeck, D. Lampart, Buczkowski, Lambert 2:4 (8:10)
4. W. Lampart, Pawlicki, Turowski, Jonsson (w/u) 3:3 (11:13)
5. Bjerre, D. Lampart, Lambert, Lindbaeck 3:3 (14:16)
6. Bjerre, Buczkowski, W. Lampart, Trofimow 1:5 (15:21)
7. Michelsen, Pawlicki, Miesiąc, Rolnicki 4:2 (19:23)
8. Bjerre, Trofimow, W. Lampart, Lindbaeck (w/su) 3:3 (22:26)
9. Buczkowski, Michelsen, Miesiąc, Pawlicki 3:3 (25:29)
10. Lambert, D. Lampart, Pawlicki, Turowski 5:1 (30:30)
11. Miesiąc, Buczkowski, Bjerre, W. Lampart 3:3 (33:33)
12. Trofimow, Lindbaeck, Lambert, Rolnicki 4:2 (37:35)
13. Buczkowski, D. Lampart, Michelsen, Pawlicki 3:3 (40:38)
14. Lambert, Michelsen, Lindbaeck, Pawlicki (d/4) 5:1 (45:39)
15. D. Lampart, Bjerre, Miesiąc, Buczkowski 4:2 (49:41)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski