Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Amator figurek z Zamościa trafił do aresztu. Grozi mu 10 lat więzienia

Patrycja Wójtowicz
Patrycja Wójtowicz
51-latek, który w ubiegły weekend ukradł z zamojskiej starówki dwie figurki wykonane z brązu tuż po wyjściu z przesłuchania na komendzie wrócił na Stare Miasto i ukradł kolejną z nich. Mężczyzna ponownie został zatrzymany i trafił do tymczasowego aresztu.

Dyżurny zamojskiej policji w niedzielne przedpołudnie otrzymał zgłoszenie od właścicielki jednego z hoteli na zamojskiej starówce. Kobieta zgłosiła, że z parapetu okna zniknęła druga figurka jaszczurki, wykonana z brązu (pierwsza z nich została skradziona kilka dni wcześniej, a podejrzewany o ten czyn 51-latek w sobotę wieczorem, po usłyszeniu zarzutów, opuścił areszt).

- Dyżurny przypuszczając, że kradzieży ponownie mógł dokonać ten sam mężczyzna natychmiast przekazał zgłoszenie patrolom będącym na terenie miasta. Kilka minut później policjanci z Wydziału Patrolowo – Interwencyjnego na zamojskim Starym Mieście zauważyli 51-latka. Mężczyzna posiadał przy sobie podróżną torbę, a w niej skradzioną figurkę jaszczurki. Został zatrzymany i ponownie trafił do policyjnego aresztu. W czasie zatrzymania był nietrzeźwy, w organizmie miał ponad 1,5 promila alkoholu - relacjonuje st. asp. Dorota Krukowska-Bubiło.

Jak ustalili policjanci, 51-latek po wyjściu z komendy ponownie skierował się w stronę zamojskiej starówki i znów zabrał z parapetu figurkę jaszczurki, wykonaną z brązu. Wartość przedmiotu została wyceniona na 2,5 tys. zł.

- Policjanci ustalili też, że w nocy z soboty na niedzielę ten sam mężczyzna włamał się również do lodówki w ogródku restauracji na zamojskiej starówce. Zabrał z niej kilkadziesiąt butelek piwa, a z szuflady restauracyjnego kredensu sztućce oraz drewniane koszyczki. Wartość poniesionych strat właściciel restauracji wycenił na kwotę ponad 800 zł - dodaje Krukowska-Bubiło.

We wtorek 51-letni mieszkaniec Lublina został doprowadzony do zamojskiej prokuratury. Usłyszał już zarzuty kradzieży figurki i kradzieży z włamaniem do lodówki w restauracji. Ponadto, w bagażach 51-latka mundurowi znaleźli także dokumenty lublinianina, które zostały skradzione na początku września w jednym z lubelskich lokali.

Decyzją sądu na wniosek prokuratora 51-latek został osadzony w areszcie tymczasowym na najbliższe 3 miesiące. Za kradzieże z włamaniem grozi mu nawet 10 lat więzienia.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski