Zakończyłeś przygodę z Puławami, jak będziesz wspominał okres spędzony w Azotach?
Miasto, drużyna oraz kibice na zawsze pozostaną w moim sercu. Zawsze bardzo fajnie grało się przed własną publicznością. Od niedawna mamy nową halę i było naprawdę super. Drużyna jest świetna, a liga bardzo dobra, więc dla mnie było bardzo korzystnie tutaj grać. Przez ten okres rozwinąłem się, jako zawodnik i teraz mogę iść do drużyny grającej w Lidze Mistrzów. Dziękuję bardzo za to Puławom.
Z kibicami w Puławach pożegnałeś się ostatnim ligowym meczem z Górnikiem Zabrze, który dostarczył fanom dużo emocji.
Przed meczem byliśmy już pewni brązowego medalu, ale wiedzieliśmy, że musimy go wygrać. Nie mogliśmy przecież przegrać w domu. Nie założyliśmy więc rąk, nie oddaliśmy meczu, tylko mocno walczyliśmy. Dziękuję za to kolegom.
A który mecz w tym sezonie szczególnie utkwił ci w pamięci?
Pamiętam dobrze każdy mecz. Po każdym starałem się zawsze analizować swoją grę. Natomiast tak szczególnie zapamiętałem mecze z Płockiem i Kielcami. To są drużyny lepsze od nas i właśnie w takich spotkaniach zawodnik nabiera doświadczenia i się rozwija sportowo.
W meczu z Zagłębiem Lubin zwycięstwo dała twoja bramka zdobyta w ostatniej sekundzie.
Tak, ale na tę bramkę zapracował cały zespół. To nie była tylko moja zasługa. Jesteśmy drużyną, graliśmy razem i razem wygrywaliśmy.
Jak myślisz, jak będą radziły sobie Azoty w następnym sezonie?
Trudno powiedzieć, jak będzie wyglądał kolejny sezon. Mam nadzieję, że Puławy obronią brązowy medal, a może nawet powalczą o srebrny. Ciężko jednak teraz oceniać, bo nie wiem, jak będzie wyglądała drużyna.
Andrii Akimenko zadebiutował w Azotach Puławy 8 lutego 2020 roku, w meczu wyjazdowym z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski. W pierwszym występie w nowym zespole rzucił siedem bramek i był najskuteczniejszym graczem na boisku. Ukraiński skrzydłowy jest autorem pierwszej bramki rzuconej w nowej hali w Puławach.
Akimenko zdobył z Azotami dwa brązowe medale mistrzostw Polski. W rozgrywkach PGNiG Superligi zagrał w 56 meczach i rzucił w sumie 307 bramek.
Od nowego sezonu 28-letni leworęczny skrzydłowy będzie grał w zespole mistrza Rumunii, Dinamo Bukareszt.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?