Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Przemyski o wypadku w Wólce: Policjant, który uciekł, wyłączył myślenie

MS
Andrzej Przemyski
Andrzej Przemyski archiwum prywatne
Z Andrzejem Przemyskim, emerytowanym policjantem, byłym rzecznikiem Komendy Głównej Policji i byłym urzędnikiem MSWiA, rozmawia Małgorzata Szlachetka.

Okazało się, że sprawcą śmiertelnego potrącenia 19-latki i ucieczki z miejsca wypadku był policjant. Przyznał się do winy. Czy możliwe, że zawiodło coś w jego szkoleniu?

Nie chcę ferować wyroków w tej konkretnej sprawie, ale to, że właśnie policjant ucieka z miejsca wypadku jest dla mnie niewyobrażalne. Być może zawiódł właśnie dobór do służby, chociaż czarna owca może się zdarzyć wszędzie. Pojawia się też pytanie o nadzór sprawowany przez jego przełożonych, jednak nie wszystko da się przewidzieć. Generalnie też sito w czasie naboru powoduje, że odpadają ci nienadający się do tej służby. Policjant z dwuletnim stażem musiał stykać się ze skutkami wypadków. To, co się stało, można tłumaczyć jedynie tym, że funkcjonariusz wyłączył myślenie. Na pewno też powinien mieć świadomość, że sprawdzony zostanie monitoring, to standardowe postępowanie.

Jak ocenia Pan działania policji w tej sprawie? Sprawca został zatrzymany po czterech dniach. Dostaliśmy informację, że sprawdzonych zostało ponad 100 samochodów uchwyconych przez monitoring.

Policja stanęła na wysokości zadania.

Jak często i z jakiego powodu, sprawca ucieka z miejsca wypadku?

Najczęściej ktoś ucieka, bo jest pod wpływem alkoholu i kieruje nim chęć uniknięcia odpowiedzialności.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski