Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Rybarski na pewno będzie kontynuował pracę w Górniku Łęczna

DH
Rybarski (z lewej) zastąpił na stanowisku trenera Górnika Jurija Szatałowa (z prawej).
Rybarski (z lewej) zastąpił na stanowisku trenera Górnika Jurija Szatałowa (z prawej). Łukasz Kaczanowski
Jak poinformował Górnik Łęczna na oficjalnej stronie, Andrzej Rybarski już na pewno poprowadzi zespół także w przyszłym sezonie ekstraklasy. Klub doszedł ze szkoleniowcem do porozumienia w sprawie kontraktu, a Polski Związek Piłki Nożnej na 99 procent przyzna Rybarskiemu warunkową licencję.

Warunkowa licencja jest potrzebna, bo Rybarski nie ukończył jeszcze kursu UEFA PRO, który jest potrzebny do pracy z drużyną na poziomie ekstraklasy. Jednak nowy trener Górnika rozpoczął szkolenie jeszcze przed odejściem Jurija Szatałowa i PZPN nie zamierza stawiać przeszkód. – Mamy zapewnienie od Zespołu Kształcenia i Licencjonowania Trenerów, że to formalność i nie będzie z tym problemu – informuje rzecznik prasowy klubu z Łęcznej Jakub Drzewiecki.

Górnik wiele zawdzięcza Rybarskiemu. To dzięki jego pracy w końcówce sezonu atmosfera w szatni się oczyściła, zespół odżył, a utrzymanie stało się faktem. 35-letni szkoleniowiec w pięciu ostatnich ligowych meczach poprowadził drużynę do dwóch zwycięstw, dwóch remisów i jednej porażki. Kilka miesięcy wcześniej, chwilowo zastępując Szatałowa, zanotował kolejną wygraną i remis.

- Jestem w Górniku już trzy piękne lata i wiele w tym czasie się wydarzyło. Dziękuję wszystkim, którzy się do tego przyczynili. Szczególne słowa podziękowania kieruję do trenera Jurija Szatałowa, od którego dużo się nauczyłem. Chciałbym, żebyśmy dalej się tak rozwijali i żeby mieszkańcy Lubelszczyzny mogli cieszyć się z występów Górnika Łęczna w ekstraklasie - powiedział po ogłoszeniu decyzji Rybarski.

Zdaniem prezesa Górnika Artura Kapelki, Rybarski pasuje do łęczyńskiej ekipy. - To młody i ambitny człowiek, a nasz klub jest doskonałym miejscem dla takich ludzi. W kluczowym momencie minionego sezonu pokazał, że możemy na niego liczyć. Cieszymy się, że będzie prowadził zespół w nadchodzących rozgrywkach. Słowa uznania należą się trenerowi Szatałowowi, u boku którego trener Rybarski zbierał doświadczenie - mówił Kapelko.

Rybarski nie jest doświadczonym trenerem, ale nie można odmówić mu potencjału. Kilka tygodni temu Tomasz Nowak w rozmowie z nami zwracał uwagę, że to młody asystent rosyjskiego szkoleniowca w dużej mierze odpowiadał za przygotowanie zespołu do gry. - On zawsze wykonywał całą ciężką i brudną robotę, typu analizy przeciwników, analizy naszej gry, przygotowywanie treningów czy nawet prowadzenie wielu treningów - wymieniał. - Trener jest tutaj od trzech sezonów i cały czas był w cieniu. Teraz ma szansę z niego wyjść i jestem pewien, że spokojnie sobie poradzi - uważał Nowak.

Jak czytamy w komunikacie klubu: Andrzej Rybarski urodził się 5 września 1980 roku w Żywcu. W przeszłości pracował m.in. w Polonii Bytom, Cracovii i Podbeskidziu Bielsko-Biała. W Górniku pracuje od 2013 roku i przez prawie 3 sezony pełnił funkcję drugiego trenera w sztabie Jurija Szatałowa. Posiada licencję UEFA A i jest uczestnikiem trwającego kursu UEFA Pro. Ma za sobą staże trenerskie w takich klubach, jak: VFL Wolfsburg (2007 rok), MŠK Žilina (2008), AS Roma (2009) i KSV Kapfenberg

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski