Aqua Lublin wypływa na finansowy plus. Stadion też zarabia na siebie

Do końca roku zostało jeszcze grubo ponad dwa miesiące. A ratusz już obliczył, jaki ma być tegoroczny bilans finansowy funkcjonowania dwóch największych komunalnych obiektów sportowych. I zaciera ręce z zadowolenia.

- W przypadku Areny Lublin szacujemy, że zysk na koniec roku sięgnie miliona złotych. Dodatni wynik zanotuje też zespół pływalni wraz z częścią aquaparkową przy Al. Zygmuntowskich. W tym przypadku zysk ma wynieść 350 tys. zł - wylicza Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prezydenta Lublina.

Obydwoma obiektami administruje MOSiR „Bystrzyca”. Ale szacunki spółki dotyczące ich wyników odbiegają od tego, co mówi ratusz. W przypadku pływalni ma to być ponad 100 tys. zł zysku, a stadionu - ok. 200 tys. zł.

Aqua Lublin otworzyła swoje podwoje dla mieszkańców 15 października 2015 r. I w najbliższy weekend (sobota - niedziela) będzie świętować pierwsze urodziny. - Przygotowaliśmy szereg nagród dla wszystkich, którzy w tych dniach pojawią się w Aqua Lublin - podkreśla Jacek Czarecki, prezes MOSiR „Bystrzyca”.

W basenie olimpijskim będzie można w sobotę obejrzeć m.in. pokazy tańca synchronicznego w wodzie (godz.13). - Takiego wydarzenia w Lublinie jeszcze nie było - wskazuje Michał Krawczyk, menadżer ds. marketingu i sprzedaży w MOSiR.

W sobotę będzie można obejrzeć także pokaz mody w strojach kąpielowych (godz. 14.30). Urodzinowym hitem ma być pokaz laserowy o godz. 19.

Podobnie będzie w niedzielę. Atrakcją tego dnia ma być urodzinowy tort. - Od godz. 13.30 będziemy nim częstować w holu głównym. Tort będzie ważył 50 kilogramów - zapewnia Krawczyk.

- Kompleks basenów oraz saunarium od otwarcia odwiedziło już ponad 400 tys. osób - wylicza Jacek Czarecki, prezes MOSiR „Bystrzyca”. Na koniec września było to dokładnie 393 428 osób.

- Największa frekwencja jest w okresach, kiedy są dni wolne od nauki szkolnej - dodaje Czarecki.

Tegoroczny rekord frekwencji na basenach odnotowano w lipcu. Wówczas skorzystały z nich 41 834 osoby. Do tego trzeba doliczyć jeszcze 2386 osób, które wygrzewały się w saunach. - Saunarium najbardziej oblegane jest jednak od stycznia do połowy marca - uzupełnia Czarecki.

W ciągu ostatniego roku Aqua Lublin najbardziej oblężona była w listopadzie 2015 r. Wtedy do kompleksu weszło 50 354 osoby (przez połowę miesiąca obowiązywał promocyjny cennik, za wejściówkę płaciliśmy połowę ceny). Najgorszym miesiącem był wrzesień tego roku - 15 972 osoby (część urządzeń była zamknięta ze względu na coroczny przegląd).

Frekwencja przełożyła się na wynik finansowy. Na koniec września zysk obiektu przy AL. Zygmuntowskich wyniósł 112 800 zł. - I to po uwzględnieniu wszystkich kosztów. Na koniec roku prawdopodobnie na pewno będziemy na plusie. To unikalny wynik. W kraju żaden z podobnych obiektów przez pierwsze dwa, trzy lata nie zbliżył się do wyniku zera - twierdzi Czarecki.

Budowa Aqua Lublin kosztowała 107 mln zł. Część z tych środków pochodziła z emisji obligacji. Łączna ich wartość wynosiła 40 mln zł. Ich wykup ma nastąpić w ciągu 10 lat.

- To obligacje przychodowe. Ich spłata ma następować z dochodów, które będzie generował kompleks pływacki przy Alejach Zygmuntowskich - mówił w lipcu 2014 r. Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.

- Zgodnie z harmonogramem, dokonano już częściowego wykupu obligacji na kwotę 2,5 mln zł oraz wypłacono odsetki w kwocie 1,14 mln zł - mówi Krzyżanowska.

Na milion złotych ratusz oszacował tegoroczny zysk Areny Lublin. MOSiR nie potwierdza tych wyliczeń. - Pracujemy, aby wynik był jak najlepszy. Mogę jednak po-wtórzyć, że jeśli zysk sięgnie 200 tys. zł, to będę bardzo zadowolony - podkreśla Czarecki.

O zysku ze stadionu w kwocie ok. 200 tys. zł MOSiR mówił już na początku tego roku.

W przypadku Areny Lublin zyski to spore zaskoczenie. Pierwotne szacunki - jeszcze przed jego uruchomieniem - mówiły o 5 mln zł strat, które obiekt miał przynosić rocznie. Na początku 2015 r. ówczesny prezes MOSiR Tomasz Grodzki informował, że spodziewa się 3 mln zł straty. Dwanaście miesięcy później okazało się, że stadion zamknął 2015 r. na minusie. Ale była to strata wynosząca „tylko” 230 tys. zł.

Największe muzyczne imprezy mijającego roku to koncert The Cranberries (11 tys. widzów) oraz Bajmu (ok. 6 tys.).

Bezkonkurencyjna pod względem frekwencji była jednak Arena Młodych, reli-gijno-muzyczne wydarzenie, które towarzyszyło Światowym Dniom Młodzieży. W lipcu zgromadziło 19 tys. uczestników.

MOSiR zliczył też dokładnie, ile osób odwiedziło stadion. - W tym roku 253 241, od momentu otwarcia 589 651 - podkreśla Bednarczyk.

MOSiR unika przekazywania informacji na temat kosztów funkcjonowania Areny Lublin i wpływów za poszczególne imprezy. Na pytania pada odpowiedź „tajemnica handlowa”. - To element działalności komercyjnej, której szczegółów strony nie chcą upubliczniać - tłumaczy Miłosz Bednarczyk, rzecznik MOSiR „Bystrzyca”.

Dwa główne rodzaje komercyjnych wydarzeń masowych na stadionie to koncerty oraz mecze. - W przypadku koncertów mamy dużo mniejszy koszt związany z ochroną imprezy, za to gigantyczne wydatki ponoszone są wówczas na zabezpieczenie murawy przed zniszczeniem - przyznaje Czarecki.

Np. ułożenie specjalnych paneli zabezpieczających trawę, aby postawić na niej scenę, to wydatek co najmniej kilkudziesięciu tysięcy złotych. Nagłośnienie - w zależności od rodzaju, o czym decyduje wykonawca - to koszt od kilkudziesięciu do nawet kilkuset tysięcy złotych.

W przypadku meczów nie ma kosztów związanych np. z budową sceny. - Ale musimy zagwarantować niezbędną ochronę. A w przypadku meczów o podwyższonym ryzyku, liczba zatrudnionych może dochodzić do 300 osób. A to koszt ok. 45 tys. zł - wylicza Czarecki.

MOSiR zarabia m.in. na wynajęciu lóż na stadionie. I to nie tylko na mecze. Jest ich łącznie 18 (jedna jest oddana tylko do dyspozycji ratusza). - Pięć z nich jest wydzierżawionych na dłuższy okres - mówi Bednarczyk.

Wynajęcie loży na rok kosztuje 60 tys. zł netto. Umożliwia to organizowanie w nich spotkań biznesowych, ale nie daje prawa do uczestniczenia w imprezach organizowanych na stadionie, jak np. mecze. Za to trzeba dodatkowo zapłacić. Ile? 39 tys. zł, jeśli chcemy dostać tzw. pakiet premium. A ten obejmuje pełne wyżywienie (obiad, zimne przekąski), napoje, alkohol (piwo, wino, whisky). - Loże dla ośmiu osob można też wynająć na konkretną imprezę. Cena wynosi 3 tys. złotych. Przy czym każda z 12 wolnych lóż jest już zarezerwowana w przypadku meczów Górnika Łęczna - dodaje Bednarczyk.

MOSIR udostępnia też stadion np. na zdjęciowe sesje ślubne. Koszt - kilkaset złotych.

Głównym wydarzeniem przyszłorocznego sezonu na Arenie Lublin będą mistrzostwa Europy w piłce nożnej drużyn do lat 21. W Lublinie rozegrany zostanie mecz otwarcia. Turniej odbędzie się w czerwcu. I wiadomo, że UEFA chce, aby murawa stadionu była wówczas w idealnym stanie. To oznacza maksymalne „oszczędzanie” jej wiosną 2017 r. Tym samym przyszłoroczny koncert muzycznej gwiazdy niemal na pewno odbędzie się jesienią, nie wiosną. Kto zagra? O tym jeszcze się nie mówi.

Budowa kompleksu wodnego przy Alejach Zygmuntowskich pochłonęła 107 mln zł. Został udostępniony mieszkańcom w październiku 2015 roku.

Głównym elementem jest 50-metrowej długości basen olimpijski. Obok powstała część rekreacyjna, w skład której wchodzą m.in.: kompleks pięciu saun, trzy baseny rekreacyjne, dwie zjeżdżalnie o długości 76 i 116 metrów, wodny plac zabaw.

Łączna powierzchnia lustra wody wynosi 2452 metry kwadratowe. W obiegu jest 4900 metrów sześciennych wody, napełnienie wszystkich basenów Aqua Lublin trwało ponad dwa tygodnie.

Do budowy pływalni wykorzystano 11,6 tys. metrów sześciennych betonu, zużyto 1225 ton stali, w podłoże zostało wbitych 986 pali o łącznej długości 10,4 km. Samych kabli elektrycznych ułożono 200 kilometrów.

Obok basenu olimpijskiego powstały trybuny, na których pomieści się 2101 osób.

Przed Aqua Lublin znajduje się parking dla 185 samochodów. Są też stojaki dla 45 rowerów.

Budowa miejskiego stadionu przy ul. Krochmalnej ruszyła 21 grudnia 2012 r. Obiekt został otwarty 27 września 2014 roku.

Żeby wzmocnić teren pod stadion - obiekt jest zlokalizowany na dawnych terenach Cukrowni Lublin - w ziemię wbito 350 pali oraz 160 kilometrów kolumn przemieszczeniowych.

Sama budowa stadionu kosztowała ok. 159 mln zł. Pierwotnie prace miały pochłonąć 136,2 mln zł. Na tyle opiewała umowa z Budimeksem, podpisana w 2011 r. Później doszły dodatkowe wydatki: zwiększenie powierzchni komercyjnych, wykonanie dodatkowych ekspertyz, przyłączy i sieci technologicznych, zmiana ogrzewania murawy z elektrycznego na wodno-glikolowe. Na koniec 2013 r. koszty budowy areny przekroczyły 150 mln zł. Do tego dochodzi jeszcze 9,5 mln, które ratusz zapłacił za działkę pod stadion. I 31,6 mln zł na budowę dróg dojazdowych.

Stadion mieści 15,5 tys. widzów. Obok powstały dwa boiska treningowe oraz parkingi dla ponad 1200 aut. Stadion ma trzecią kategorię UEFA. To pozwala rozgrywać wszystkie zawody z wyjątkiem meczów rangi mistrzostw świata.