Archeolodzy przeszukają działkę, na której ma stanąć kompleks Alchemia

W środę robotnicy rozpoczęli instalację płotu wokół dawnej restauracji „Pod Arkadami”. Na ogrodzonej działce wkrótce mają ruszyć prace archeologiczne. - Prace rozpoczną się najprawdopodobniej na przełomie listopada i grudnia tego roku. W późniejszym etapie obejmą również teren obecnego parkingu - przyznaje Marek Woliński ze spółki Arkady, która na tym terenie planuje budowę kompleksu Alchemia.

Prace rozpoznawcze na tym terenie już w 2006 r. prowadziła lubelska firma Archee. Na istniejącym dziś parkingu archeolodzy znaleźli dawną studnię. Jeszcze w tym roku wrócą w sąsiedztwo Arkad. - Jeśli podczas formowania skarpy za czasów Bieruta i wcześniej nic nie zostało zniszczone, to możemy liczyć na ciekawe odkrycia, porównywalne do tych z placu Litewskiego - mówi archeolog Rafał Niedźwiadek, szef firmy Archee.

Kiedy rozpocznie się budowa Alchemii? - Wiosną przyszłego roku rozpoczniemy prace budowlane związane z realizacją ściany szczelinowej (zewnętrznej ściany obiektu, która znajdować się będzie pod ziemią - przyp. red.), a otwarcie kompleksu planujemy na czwarty kwartał 2018 r. - informuje Woliński.

W Śródmieściu ma powstać podziemny parking o powierzchni ok. 10 tys. mkw. i lokale użytkowe zajmujące ok. 3,5 tys. mkw. Prawie połowa będzie przeznaczona pod gastronomię. Obecnie inwestor poszukuje najemców. - Prowadzimy zaawansowane rozmowy z operatorem spożywczym, apteką oraz restauracjami - mówi przedstawiciel spółki Arkady.

Według pierwotnych planów Alchemia miała się składać z podziemnego parkingu i lokali w części śródmiejskiej, które podziemnym przejściem miałyby się łączyć ze Starym Miastem. Ze względu na problemy z rozstrzygnięciem kwestii właścicielskich w przypadku kamienicy przy ul. Olejnej 8 przygotowania do inwestycji w części śródmiejskiej idą sprawniej. Przypomnijmy, że budowę centrum handlowego Alchemia inwestor zapowiada od 2009 r.

To miejsce ma długą historię. Przed wiekami między dzisiejszymi ulicami Lubartowską, Bajkowskiego i Świętoduską znajdowały się łaźnie, stajnie i ogrody należące do kościołów Świętego Ducha i zakonu karmelitów bosych. W XIX w. na działce powstały targowisko, jatki miejskie i sklepy. Targ został zlikwidowany w czasie II wojny. Później zlokalizowano tam dworzec autobusowy. Do dawnych jatek wprowadziła się popularna restauracja. Obiekt od lat jest nieużytkowany i niszczeje.