Archidiakońska 1 od lat straszy dziurami zamiast okien. Po dwóch pożarach, z 2000 i 2002 roku, na gmachu jest prowizoryczny dach. W konserwatorskiej dokumentacji znalazły się zdjęcia murów pomazanych sprejem, ścian z łuszczącą się farbą i powyrywanymi kablami.
- Od dawna zabiegaliśmy o poprawę stanu tego budynku. Przełomem stało się przejęcie całości przez jednego właściciela - mówi Dariusz Kopciowski, zastępca wojewódzkiego konserwatora zabytków w Lublinie.
Inwestor przekazał władzom konserwatorskim koncepcję adaptacji budynku.
- Odpowiedzieliśmy w połowie stycznia, teraz czekamy, jak inwestor odniesie się do naszych uwag - mówi Dariusz Kopciowski. - Chcemy, żeby dach miał historyczną formę. Poleciliśmy też zachowanie odkrytych w kilku pomieszczeniach polichromii i likwidację wtórnych ścian w piwnicy, aby wyeksponować kolebkowe sklepienie - wylicza zastępca wojewódzkiego konserwatora zabytków.
Badania sondażowe wykazały obecność polichromii z ornamentami roślinnymi na I i II piętrze. Dekoracje pochodzą z połowy XIX wieku. Najlepiej zachowane są polichromie we frontowych pomieszczeniach I piętra. Konserwator polecił zlikwidować wtórne ścianki działowe, które zasłaniają malowidła.
Udało się także ustalić, że pierwotna kolorystyka elewacji frontowej to ugier.
Do lat 40. XIX wieku były to dwie oddzielne kamienice, patrząc współcześnie na ten gmach, można to łatwo zauważyć. Archidiakońska 1 ma bogatą historię. Jeden z budynków w przeszłości należał do rajcy Jana Lubomelskiego. Prawdopodobnie do połowy XVI wieku był drewniany. Nieruchomość została zniszczona w czasie pożaru z 7 maja 1575 roku, gdy ogień pochłonął prawie całe miasto.
Kamienica ma dwa zespoły piwnic i wspólną klatkę schodową. - Z tyłu jest zrujnowana oficyna. Właściciel planuje ją rozebrać, a potem wybudować nowy budynek w obrysie poprzedniego - informuje Dariusz Kopciowski.
Jest to możliwe, ponieważ minister kultury zgodził się na wykreślenie oficyny z rejestru zabytków. - Decyzja resortu kultury zapadła w listopadzie 2012 roku. Najpierw minister odmówił, ale ostatecznie przychylił się do wniosku właścicieli nieruchomości - dopowiada Kopciowski. Sama kamienica nadal pozostaje w rejestrze zabytków, co oznacza, że każdy etap jej remontu musi być konsultowany z władzami konserwatorskimi. Dotyczy to nie tylko wyglądu elewacji i dachu, ale i tego, co się będzie znajdowało w środku. Inwestor planuje wyremontowanie Archidiakońskiej 1 z przeznaczeniem na apartamenty.
- Miejmy nadzieję, że roboty zaczną się jak najszybciej - podkreśla Dariusz Kopciowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
