Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arena Lublin będzie gościć polskich rugbystów

Krzysztof Nowacki
Jakub Hereta/archiwum
W sobotę 9 maja reprezentacja Polski w rugby zagra na Arenie Lublin z Ukrainą, w meczu Pucharu Narodów Europy.

- W ubiegły weekend przegraliśmy w Brukseli z Belgią i meczem z Ukrainą chcemy odbudować zaufanie kibiców. Traktujemy więc to spotkanie bardzo poważnie - mówi Maciej Brażuk, menedżer polskiej reprezentacji.

Organizatorzy mają nadzieję, że kibice udowodnią, iż rugby cieszy się w Lublinie dużą popularnością. - Chcemy pobić rekord frekwencji na meczu rugby. Spotkanie Lechii Gdańsk z Arką Gdynia w Trójmieście oglądało 7500 widzów. Myślę, że ten wynik jest do pobicia - twierdzi Tomasz Grodzki, prezes MOSiR "Bystrzyca". - Liczymy na doping publiczności, a wiem, że na mecz wybierają się kibice z całej Polski, a także z Ukrainy. Spodziewam się rodzinnej, zabawowej atmosfery na trybunach, a na boisku walki do ostatniego tchu. Brakuje nam takich obiektów jak ten w Lublinie, a właśnie na takich stadionach chce grać polska reprezentacja - dodaje Brażuk.

Poprzez serwis internetowy ebilet.pl trwa już sprzedaż biletów (dotychczas sprzedano ok 1200 wejściówek). Organiza-torzy zapraszają całe rodziny, a dla najmłodszych przygotują strefę zabaw. Przed stadionem odbywać się będą pokazy modeli latających, natomiast o godzinie 14 zagrają oldboje. - Zawodnicy naszego klubu zagrają z rugbistami z Polski. Wiemy, że przyjadą też zawodnicy z Ukrainy, głównie ze Lwowa, więc będzie okazja, żeby zagrać międzypaństwowy mecz oldbojów - twierdzi Jacek Zalejarz, prezes Budowlanych.

Zgrupowanie reprezentacji Polski przed meczem z Ukrainą rozpocznie się 4 maja. Cztery dni później kadra przyjedzie do Lublina i po raz pierwszy będzie trenować na Arenie Lublin (wspólnie z reprezentacją młodzieżową). 9 maja mecz rozpocznie się o godz. 18. - Wszyscy są skoncentrowani i zwycięstwem chcą się zrehabilitować za ostatnią porażkę - mówi Brażuk.
- Międzypaństwowy mecz to wielkie wydarzenie dla miasta i naszego klubu. Ale to także ogromne przeżycie dla mnie - mówi Stanisław Powała-Niedźwiecki, zawodnik Budowlanych Lublin i reprezentacji Polski. - Zagrać na tak pięknym stadionie to marzenie każdego sportowca. Jeżeli otrzymam szansę od trenera, będzie to dla mnie jeden z najważniejszych momentów w karierze sportowej. 15 lat temu z trybun oglądałem w Lublinie reprezentację i marzyłem, żeby w przyszłości wystąpić w takim meczu - przyznaje.

Ostatnie potyczki z Ukrainą były bardzo zacięte i kończyły się różnicą jednego punktu. W Gdyni Polacy wygrali 13:12, a we Lwowie lepsi byli rywale 29:28.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski