Na stadionie przy ul. Krochmalnej w Lublinie powstało 18 lóż, zwanych skyboksami. Na wynajem jednej z nich zdecydował się Jarosław Urban, lubelski przedsiębiorca. Jego zdaniem umowa w tej sprawie powinna być podpisana już dawno temu. - Tak się jednak do tej pory nie stało, termin był przesuwany - mówi. I ubolewa, że nie będzie mógł korzystać z lokalu m.in. podczas sobotniego otwarcia areny. - Nawet gdybym teraz dostał klucze, to przecież nie zaproszę gości do pustych ścian. Potrzebuję co najmniej miesiąca, by urządzić to miejsce - tłumaczy.
Dodaje przy tym, że nie wie do końca, na jakich zasadach będzie mógł korzystać z pomieszczenia. - Dowiedziałem się ostatnio, że stała opłata to nie wszystko. Żeby wejść do loży podczas różnych imprez będę musiał wykupić dodatkowo osiem biletów, i to za wyższą cenę - mówi. - Nie rozumiem, dlaczego mam płacić dwa razy za to samo. A co jeśli będę chciał sam oglądać mecz? Też muszę wykupić osiem biletów - denerwuje się.
Z większym spokojem do sprawy podchodzi drugi najemca. On także nie podpisał jeszcze umowy. - To nie jest dla mnie jakaś wyjątkowo pilna sprawa - tłumaczy Bartosz Świderek, wiceprezes firmy Pol-Inowex z Lublina. Dodaje, że konieczność kupowania dodatkowo biletów na imprezy na stadionie nie jest niczym nadzwyczajnym. - Spotkałem się z taką praktyką na innych arenach. Oczywiście najemcy skyboxów mieli prawo pierwokupu biletów za zwykłą cenę - wspomina.
Z kolei np. na PGE Arena Gdańsk najemcy skyboksów mają w pakiecie wejścia na imprezy organizowane przez stadion np. mecze Lechii Gdańsk. Natomiast na inne wydarzenia każda osoba musi wykupić bilet. Na Stadionie Narodowym jest podobnie: mecze reprezentacji Polski są w pakiecie, za pozostałe trzeba płacić.
Jak będzie na Arenie Lublin? Wszelkie wątpliwości w tej sprawie mógłby rozwiać MOSiR. Rzecznik prasowy spółki tłumaczy jednak, że nie jest upoważniony, by mówić o warunkach umowy. - Wysłaliśmy już zaproszenia do przedsiębiorców w sprawie podpisania umów. Jeśli pojawiają się wątpliwości to proponujemy, żeby do nas przyjść i o tym porozmawiać. W tej chwili możemy mówić tylko o dużym nieporozumieniu - tłumaczy Miłosz Bednarczyk, rzecznik MOSiR. Dlaczego umowy będą podpisywane dopiero teraz? - Nie mogliśmy zrobić tego przed oficjalnym przejęciem stadionu - wyjaśnia Bednarczyk. Miasto przejęło Arenę od wykonawcy 9 września.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?