Areszt Śledczy w Lublinie pompuje. Funkcjonariusze wspierają zbiórkę dla chorej Tosi

Zasady wzięcia udziału w #GaszynChallenge są następujące: wystarczy zrobić 10 pompek i wpłacić 5 zł, lub też ich nie zrobić i wpłacić 10 zł na wskazany cel. Każdy kto ukończy wyzwanie nominuje kolejne, przynajmniej 3 osoby, instytucje lub firmy, które mają następnie 48 godzin na realizację zadania.

- Oddział Prewencji Policji w Lublinie wykonał swoje zadanie i wśród dalszych nominowanych wymienił także Areszt Śledczy w Lublinie. Decyzja mogła być tylko jedna – przyjmujemy wyzwanie. Dyrektor Aresztu Śledczego w Lublinie ppłk Jacek Wróbel, wraz z kadrą jednostki, w wyznaczonym challengem terminie przystąpili do realizacji zadania. Wśród „pompujących” znaleźli się funkcjonariusze różnych działów, działający zgodnie w szczytnym celu - relacjonuje por. Rafał Paczos, rzecznik prasowy AŚ w Lublinie.

Funkcjonariusze "pompowali" dla 1,5 rocznej Antoniny Popławskiej z Gdyni, która zmaga się z rdzeniowym zanikiem mięśni. Na jej leczenie potrzebne jest 10 mln złotych - to najdroższy lek świata. Cały filmik z akcji można zobaczyć tutaj:

Areszt Śledczy w Lublinie postanowił nominować akcji dalsze instytucje. Są to:

• - Okręgowy Inspektorat Służby Więziennej w Lublinie,
• - Wydział Żandarmerii Wojskowej w Lublinie,
• - Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy w Podgłębokiem

Skąd się wzięła akcja #GaszynChallenge? Pomysłodawcą inicjatywy jest druh Marcin Topór z OSP Gaszyn. Pierwotnie zbiórka była prowadzona na rzecz Wojtusia, chorego na tą straszną, podstępną chorobę. Jedyną szansą na uratowanie mu życia jest niezwykle kosztowna terapia genowa prowadzona w USA. Skala wsparcia, jaka spłynęła na odzew druha, zaskoczyła wszystkich. W przeciągu kilku dni udało się uzbierać tyle pieniędzy, by zapewnić leczenie chłopcu. Nie zatrzymało to jednak akcji, gdyż wciąż są dzieci wymagające pomocy w tym zakresie