W Gdyni nie było goli, ale to jedyne, czego zabrakło w tym meczu! Pavels Steinbors spisał się fenomenalnie, kilkukrotnie zatrzymując Darko Jevticia i już w doliczonym czasie gry broniąc uderzenie Pawła Tomczyka. Arka także ma czego żałować, bo w doliczonym czasie gry powinien trafić Kamil Antonik. To już wszystko, jeśli chodzi o ten mecz, za uwagę dziękuje Maciej Pietrasik.