W poniedziałek zakończył się proces Artura N. Mężczyzna odpowiadał za udział w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze terrorystycznym. Czeczen został zatrzymany na przejściu granicznym w Dorohusku w marcu 2012 roku. Znaleziono przy nim broń i amunicję.
- Uznaje oskarżonego za winnego, tego, że przewoził bez zezwolenia ukryte w samochodzie dwie sztuki broni i materiały wybuchowe. Skazuję go na trzy lata pozbawienia wolności - ogłosił wyrok sędzia Artur Majsak. - Nie budzi wątpliwości, że Artur N. popełnił ten czyn. Twierdził co prawda, że nie miał świadomości, co przewozi. Jednak ślady zapachowe i osmologiczne zostały zabezpieczone w takim miejscu, że wskazują, że oskarżony samodzielnie ukrywał broń i materiały wybuchowe w aucie - uzasadniał sędzia.
Sąd jednak uniewinnił Czeczena z najpoważniejszego zarzutu - udziału w zorganizowanej grupie przestępczej „Emirat Kaukaz”. - Nie ma przesłanek, by uznać Artura N. za terrorystę. Stąd w tym zakresie sąd go uniewinnia - dodał Majsak.
Poniedziałkowy wyrok jest nieprawomocny. - Nie zgadzam się z nim - stwierdził prokurator Piotr Łopatyński. - Czy będzie apelacja? - Nie można tego wykluczyć - dodał prokurator.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?